Panowie już drugi raz w karierze mojego Tolka odkręcają mi się śruby mocujące dłuższą (prawą) półoś do skrzyni. Ponad rok temu zgubiłem 3 z 6 śrub i usłyszałem dopiero kiedy blaszka, podkładkowa uderzyła o korpus skrzyni. Wczoraj wlazłem pod samochód w zupełnie innej sprawie, przy okazji patrzę na półoś (mam już nauczkę), a tu znów WSZYSTKIE śruby lekko poluzowane
Dzisiaj pod wszystkie dałem podkładki sprężynujące. Może to pomoże... Spotkał się już ktoś z takim problemem?
Zastanawia mnie jeszcze co by było, gdyby podczas jazdy jedna półoś odkręciła się zupełnie
Jak zareagowałby mechanizm różnicowy? Wyleciałbym z drogi w ułamku sekundy, czy tylko straciłbym cały napęd?