Wymieniłem w swoim autku rozrząd. i po tym zabiegu zaczęły się dziać dziwne rzeczy: zaczął trzymać 3 tysiące obrotów (nie zawsze ale się zdarza co jakiś czas), potrafi strzelić do tego gazem i wtedy jest problem żeby uruchomić go nawet na benzynie. przed wymianą tego nie było. jest możliwość że coś przy tym uszkodził? pasek na pewno jest dobrze założony i nie przeskoczył. może po prostu zbieg okoliczności i np. silniczek krokowy padł w tym samym czasie a ja myślę że mechanik coś źle zrobił? Pomóżcie bo już nie mam do niego siły. Najgorsze że nie ma reguły, po wymianie byłem nim w Zakopanem (jechałem z Gdyni) i nic mu nie było, a w w górach dwa dni przez to stał u mechanika. Jak wracałem dwa razy trzymał obroty, ale po chwili mu przechodziło i jechałem dalej, a jak już wróciłem to kaplica:/
[ Dodano: 2011-10-01, 13:59 ]
viewtopic.php?p=66994#66994 to link do tematu w którym opisuje drugi problem z autem. może one są jakoś ze sobą powiązane? okazało się jednak że ta wizyta u elektryka nic nie pomogła. dalej to samo. pomóżcie bo już mam go dość, najchętniej to bym to sprzedał na częsci albo cokolwiek...
[ Dodano: 2011-10-01, 14:58 ]
szukałem trochę na ten temat i znalazłem taką opinie, że może to być czujnik halla. elektryk mówił że iskra jest ok. Ale jeden gość pisał że też miał iskrę a właśnie aparat zapłonowy powodował problemy z odpalaniem na ciepłym silniku i dodawaniem gazu co jakiś czas.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2011, 09:32 przez
pistol, łącznie zmieniany 1 raz.