
Składałem już do kupy lusterko w tolku, idzie moja sąsiadka, prawko dostała z 2 tygodnie temu. Przywitaliśmy się, z uśmiechem wsiadła do auta, odpaliła, bardzo powoli i ostrożnie wycofała do tyłu, żeby wyjechać z pomiędzy samochodów. Wbiła jedynke, skręciła koła, rusza i zgasł. Ja pokazałem na nią palcem i zaśmiałem sie, ona, (pewnie) dla jaj, pokazała mi







Co sie stało z renówką dopisze później. Lepsze zdjęcia też postaram sie wrzucić, miałem tylko telefon, za to sąsiad odpalił cyfrówke

