bartek pisze:zresztą u mnie podobnie, więc nie ma czym się zachwycać.
A czy ja się czymkolwiek zachwycam ? Zaskoczył mnie wpis Roxona, że ma taki sam dźwięk po wycięciu kata jak na tych filmikach, więc wstawiłem filmik jak to u mnie wygląda po wstawieniu rurki w miejsce kata. No i wydech jak wydech IMO szału ni ma.
Procent, strumiennicy NIDGY przenigdy nie wstawiamy do silników diesla! Nadają się one wyłącznie do benzyny. Do wstawienia zwykła rurka kwasówka i nie kombinuj.
Sony pisze:strumiennicy NIDGY przenigdy nie wstawiamy do silników diesla! Nadają się one wyłącznie do benzyny
Sony, gdzieś Ty to przeczytał? I diesle i benzyny to silniki spalinowe, mają taki sam układ wydechowy i tak samo działają na nie zjawiska falowe itp. Jeśli masz na myśli TDI, to tak samo to działa na turbo-benzynę, czyli praktycznie wcale. Doładowanie dynamiczne (falowe) od wydechu bierze w łeb przez turbosprężarkę. Przy silnikach z turbosprężarką nie ma sensu montować dynamizerów wydechu, bo spaliny (które strumienica ma przyspieszyć) "dusi" wirnik turbiny. W wolnossącym silniku diesla można zastosować strumienicę, ale trzeba ją obliczyć, a nie wstawić byle jaką byle gdzie.
Możemy wróżyć z fusów, ale najpierw musimy je POMACAĆ
remiq, swojego czasu interesowałem się tym i czytałem po forach. Raz nawet w TV mówili, że strumienica zamontowana w dieslu może narobić szkód (chyba w TVN Turbo o tym gadali).
Po prostu w dieslach jest nieco inna charakterystyka przepływu spalin, którą to strumienica zakłóca na niekorzyść turbosprężarki, która może w końcu wyzionąć ducha. Nie ma sensu kombinować tylko wstawiać rurkę i tyle
Ja tam zapamiętałem jedno: Masz TDI ? Nie montuj strumienicy