Jeszcze raz dzięki wielkie gdyż wszystkie porady były super.
Jeśli chodzi przednie drzwi robiłem krok po kroku tak jak wspomniany wcześniej kolega tak w przypadku tylnych drzwi zrobiłem pewne odstępstwo i teraz w dwóch zdaniach je opiszę.
Moim zdaniem porada bardzo cenna gdyż zaoszczędza sporo nerwów i epitetów pod adresem koncernu VW.
Mianowicie chodzi o sam montaż tylnej szyby w prowadnicy podnośnika.
Pedritos pisze:Aby później po ułożeniu folii spiąć szybę, trzeba odrobinę precyzji.
Po opuszczeniu szyby trzeba dobrze ją ustawić by większy cylinderek bez przeszkód wskoczył na miejsce (tu widać, że szyba jest trochę źle ustawiona - do poprawki )
[url=http://images34.fotosik.pl/366/1d00f9b17e6f17c8.jpg]Obrazek[/URL]
Cylinderek łączący prowadnicę z szybą (ten szerszy) jest przesunięty na górę. Przed założeniem blaszanego wspornika na drzwi, włożyłem ten "cylinderek" na miejsce i aby mi nie uciekł włożyłem w niego długą śrubę (oczywiście z zewnętrznej strony). Po opuszczeniu szyby śrubę wyjąłem.
Ten większy cylinderek wskakuje w otwór w szybie natomiast ten mniejszy służy do jego "rozepchania" by się nie wysunął. Tak na dobrą sprawę można ten mniejszy zastąpić odpowiedniej grubości wkrętem (tylko trzeba pamiętać, żeby wkręt był z odpowiedniego materiału by nie korodował).
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rozmawiałem ostatnio z kumplem co prowadzi zakład blacharski i zapytałem go jak wsadzić ten drugi mniejszy cylinderek w ten większy. Zdradził mi tajemnicę jak on to robi, żeby nie połamać plastikowych elementów prowadnicy.
Trzeba do tego dwie osoby. Po ułożeniu blaszanego wspornika na miejscu, łapiemy go dwoma śrubami na górze drzwi. Opuszczamy szybę i ją odpowiednio ustawiamy. Zakładamy ten większy (szerszy) cylinderek na miejsce. Teraz będzie nam potrzebna druga osoba!
Odchylamy blaszany wspornik delikatnie od dołu (robimy to z wyczuciem tak by szyba nie pękła).
Druga osoba wkłada rękę do środka drzwi i od wewnątrz przytrzymuje ten pierwszy cylinderek. My teraz wkładamy ten drugi mniejszy cylinderek na miejsce i odpowiednio wszystko ustawiamy. Oba cylinderki muszą być równo ustawione i nie mogą odstawać z żadnej strony prowadnicy bo przy przesuwaniu szyby można (przy złym ustawieniu) połamać sobie całą prowadnicę.
Powiem szczerze, że mi jakimś cudem udało się to zrobić tylko od zewnątrz - ale trochę epitetów padło pod adresem tych co to wymyślili (nawet sobie ze dwa razy kopnąłem falbanek dla rozluźnienia emocji )
Ja zrobiłem to troszkę inaczej moim zdaniem dużo szybciej i prościej a mianowicie:
Mam nadzieję że się przyda