Powiem tak Dało i to dużo teraz na piątce idzie tak jak szedł na czwórce Chip ma jedną wadę - już jest mało bo człowiek szybko przyzwyczaja się do dbrego - i już mało
Adrian2901 na pewno różnice odczujesz i będziesz zadowolony. W dieslach najważniejszy jest moment obrotowy, który pozwala na elastyczną jazdę (to zostanie poprawione przy programie). Moc gra tu drugorzędną rolę
Szymek08 nie mylmy chipsa z virusem , bo pisząc chip niektórzy mogą to źle zrozumieć, a niestety od chipsów to trzeba trzymać się z daleka
adrian2901 pisze:Witajcie! Otóż myśle nad wirusem do mojego Tolka i chciałbym się dowiedziec czy warto. Przejechane mam 230000, przebieg autentyczny sprawdzony procanem. Dużo osób mi odradza, bo mówią że pada ERG i sprzegło itp ale jednak chciałbym troszeczke podnieść moc tak na chociaz 135km. Co o tym sądzicie? I czy zna ktoś z podkarpacia jakiś konkretny warsztat co się tym zajmuje? O czy mwarto wiedzieć przed i po? Z góry dzięki za odpowiedzi.
Nie znalazłem niczego sensownego na podkarpaciu i skończyło się na wycieczce do Żywca (durasoft). Z mojego AHF po lekkim programie wyszło 151KM (ku zaskoczeniu wszystkich, łącznie ze mną). Wykres masz w temacie z wykresami.
A prędkość maksymalna wzrosła, ja ze swojego wycislem 198km/h? Ja na pewno musze auto jeszcze sprawdzić bo czasami idzie ładnie a czasami jakoś słabo nie wiem co mu sie dzieje.
"Tylko ciężko pracując, można mieć to co się chce"
Prędkość maksymalna wzrośnie Ci nieznacznie (ogranicza ją przelorzenie 5-go biegu). Ale czas w jakim ją osiągniesz skróci się i to znacznie. A Virusa nie robi się dla V-maxa no chyba że chcesz zajeździć motor. Najważniejsze jest przyspieszenie i elastyczność a tu banan na twarzy gwarantowany - przynajmniej do momentu aż się nie przyzwyczaisz
Ja mimo że mam AHF-a To miałem komputer z jedną dużą kością pamięci czy jak to tam zwał, a w AHF powinny być dwie małe z tego co mi wiadomo i co mi goście mówili. No ja miałem wlutowywaną - żaden problem z tym wlutowaniem. Wezmą kompa odkręcą cztery śrubki i ściągną obudowę trzyma sie naprawdę mocno na, potem wlutowanie pamięci i skręcenie tego do kupy naprawdę nie ma z tym najmniejszego problemu.
U mnie wlutowali podstawki zamiast kości pamięci (2 sztuki - tak jak mówisz, AHF). Potem już tylko kwestia wsadzania kości w podstawki. Płaciłem za chipa 700.