też kiedyś uważałem że gaz jest do zapalniczek, ale po tym jak założyłem pierwszą instalację sekwencyjną zmieniłem zdanie,to jedna wielka nagonka żeby ludzie nie odeszli od "traktorów", stoją za tym naprawdę wielkie koncerny ale w ten temat nie będę się wgłębiał i robił OT
migacz1981, piszesz że jak się łańcuszek zerwie to boli... zanim się zerwie to będzie hałasował o ile w ogóle ten problem wystąpi, tak samo jak z dieslem, zależy jaki egzemplarz kupisz, a potem jak dbasz tak masz, ale w większości silników 2,3 nikt tam nie zagląda, pasek jak pęknie to też boli także to dotyczy i diesla, a już najbardziej rozbawiło mnie że rozrząd w dieslu kosztuje drożej ale starcza na dłużej... jakoś marnie widzę żebyś na pasku zrobił więcej km niż na łańcuszku, poczytaj dlaczego producenci montują paski zamiast łańcuszków... głównie ze względu na niższy koszt produkcji i znacznie niższy interwał wymiany, a więc i pieniążki z tego płynące od ludzi serwisujących auta, co do tego że diesel został zaprojektowany na większe przebiegi i większe zużycie to zwykle jest bardziej zużyty i ma większy przebieg(wiem co mówię , od 2 lat co niedziela jestem na giełdzie samochodowej w Ostrołęce i troszkę już aut obejrzałem)
skaza24, nie kupowałem auta z dużym silnikiem żeby szukać nim wrażeń tylko dlatego że dużo jeżdżę i w poprzednim aucie zmęczyło mnie już ciągłe machanie lewarkiem zmiany biegów ze względu na cieniutki moment obrotowy w niskich partiach obrotów
i owszem sprawdziłem kilka razy jak to auto jedzie... nie powiem, że nie, ale nie jestem szczeniakiem katującym samochód gdy tylko nadarzy się do tego okazja
Sony, myślę, że jeżdżąc nawet zadbaną 110-tką miałbyś również schodki na trasie z 1,8 20V 125KM, kolega ma golfa IV 110KM i na trasie nie mogliśmy nadążyć za moim starszym bratem w audi 1,8, a kolega do powolnych kierowców nie należy
podsumowując każdy musi dopasować auto do siebie, jednemu LPG się opłaci drugiemu nie, ale to nie zmienia faktu że diesel jest droższy w zakupie i droższy w obsłudze a części do niego kosztują więcej głównie z racji ogromnego na nie popytu...