Dzisiaj mi się przydarzyła dziwna historia. Jadąc do pracy po jakimś dystansie wrzucając luz zauważyłem, że strasznie lata sama kierownica i auto bardzo szybko traci szybkość, jak by coś hamowało. Jak dojechałem na miejsce to czuć było straszną spaleniznę z nawiewu.
Czy to był nie odbity ręczny ?
Teraz to już po fakcie na początku myślałem, że to coś z kierownicą, felgą dopiero później po tym smrodzie skojarzyłem Tym bardziej, że jakoś inaczej teraz hamulce działają, mocniej trzeba wciskać.
Samo sie naprawilo? Depnij podczas jazdy kilka razy mocniej na hamulec, sprawdz czy tarcze nie bija, a po zatrzymaniu temp. wszystkich tarcz...Reczny dziala na tylne kola, wiec ciezko wiazac objawy z kierownica i nawiewem