pistol pisze:ale z tego co wiem nie były to styki związane z ładowaniem, tylko coś z dawkowaniem paliwa, coś mi tak mówił, ale dokładnie się na tym nie znam i mi wyleciało co tam robił, generalnie nie ma to większego znaczenia bo i tak to nie pomogło.
No więc grzebał przy czymś innym.
Jeśli jest objaw, że przy przekręceniu kluczyka tylko cyknie i kasuje się zegar, a nie wywala żadnych bezpieczników, to 100%, że to za słabe zasilanie, które może wyniknąć z 2 rzeczy: słaby akumulator i słaby styk z akumulatorem. Wszystkie przewody wysokoprądowe są przykręcone do karoserii, alternatora, rozrusznika i akumulatora, ale tylko te ostatnie są relatywnie często odpinane. Zasilanie elektromagnesu rozrusznika leci przez stacyjkę, ale to mały prąd jest. Więc moim zdaniem na pewno coś przy akumulatorze.
Proponuję sobie przejrzeć schemat elektryczny silnika. Nie jest wbrew pozorom tak skomplikowany, a można z niego wywnioskować co jak działa i do czego jest podłączone. Elektrycy są różni i dobrze się orientować co i jak tam działa, żeby nie wcisnęli bajeru ("Coś grzebali przy dawkowaniu paliwa". Ale co dokładnie i co to miało dać?). Jak raz się dasz złapać, to będą Cię doić. Znam ten ból dlatego co mogę to robię sam.