Przypuszczam, że czujnik temperatury płynu chłodzącego. ECU ciągle "myśli", że jest zimny i dostaje zbyt bogatą mieszankę, a wtedy nie przepala całego paliwa, żłopie więcej, nierówno chodzi itp. Można spróbować poodpinać kolejno czujniki temperatury (niebieski), sondę lambda, czujnik położenia przepustnicy/przepływkę (zależnie od silnika) i sprawdzić, czy coś się zmienia. Jeśli przy którymś będzie bez różnicy, to przypuszczalnie będzie to. Może też być kwestia zapłonu.
Możemy wróżyć z fusów, ale najpierw musimy je POMACAĆ
trochę czasu nie wchodziłem na forum i od razu mowie że przez tydzień samochód jeździł normalnie a później znowu się zaczęło to samo o czym już wcześniej pisałem. co do sondy lambda to poprzedni właściciel wywalił ją z auta wraz z katalizatorem (gościu chyba się spieszył bo kable od sondy zwisają z samochodu) ale wracając do tematu to moje podejrzenia padają na wtryskiwacz albo pompę paliwa to najpoważniejsi kandydaci ale jest jeszcze paru
czyli temat znowu powrócił
a i jeszcze jedno zakupiłem tamto urządzenie z allegro ale jeszcze nie testowałem i moje pytanie brzmi gdzie znajduje się złącze żeby to podłączyć
Złącze znajduje się pod zaślepką obok włącznika świateł, pod zaślepką przy lewarku zmiany biegów, albo w tablicy bezpieczników, ale u Ciebie raczej jedno z pierwszych 2.
Możemy wróżyć z fusów, ale najpierw musimy je POMACAĆ
witam, mój tolek ma czasem małe spadki mocy w trakcie jazdy, szarpie go bardzo lekko a potem jest ok. Na biegu jałowym chodzi poniżej 1k ale po 10-15 sekundach zaczynają spadać i falować obroty. Świece 3-diodowe ok, przewody kopułka prawdopodobnie też, palić dużo nie pali benzyny. Co to może być, bo przeczytałem forum ale konkretnej odpowiedzi nie ma w tej sprawie.
Zakładam nowy temat bo nie mogę znaleźć nic podobnego.
Na zimnym silniku przy starcie do 2000obr auto ma w miare normalne obroty jak go przegazować powyżej 2000 to zaczyna działać na 3 cylindry(takie moje wnioski). Auto do 2000 normalnie w miarę jedzie ale... trzeba cały czas przyśpieszać po jak trzymam na jednym poziomie pedał gazu to szarpie nim. A co najciekawsze na lpg nie ma żadnych objawów zapie.. aż miło. Wymieniłem czujnik przy trójniku bo był zardzewiały niby się coś poprawiło ale dalej to samo jest. Co to może być
nie znam sie jak tam jest, ale wydaje sie tak jak by paliwo było pompowane wtryskiem od przyspieszenia, a tym normalnym nie, jak np w skuterach dysza sie zapcha wolnych obrotow to też tak jest. posprawdzaj kable przy wtrysku.