Ja jak kupiłem z pozoru ładne toledo w wersji sport TDi i sporo niespodzianek mnie czekało przy nim..Zrobiłem najpierw rozrząd-ponad 1000zł, potem uszczelka pod głowicą, od razu dałem głowice do splanowania, sprawdzenia szczelności etc i znowu koło tysiaka poszło. Potem turbo do czyszczenia poszło 550zł, nowa przepływka 230zł bo stara kulała. Także wymarzony dieselek dał mi popalić w pierwszym półroczu użytkowania. Przebieg sprawdzany nie kręcony 180 000km w chwili zakupu, 1 właściciel u szwabów i to starszy pan, wydawać sie mogło, że nie powinno być kłopotów, ale widać regularny PSJ zrobił swoje (łopatki w suszarce). No ale troche sobie odbiłem na katalizatorze, który poszedł za 750zł
Ogólnie nie spodziewałem sie takich wydatków, ale nie zniechęciło mnie to i dalej dopieszczam maszynę