[1M] Automatyczne domykanie szyb

[DzieX]

Powiem Ci, że jakby wstawić raspberry pi to wachlarz możliwości jest szeroki.

[vwir]

Do takich prostych rzeczy wystarczy arduino, a nie raspberry. Do leafa skleciłem sobie moduł, który odbiera połączenia telefoniczne i gdy zadzwoni któryś ze zdefiniowanych numerów to załącza się zdalnie klima lub ogrzewanie (w zależności od temperatury w aucie). Załączenie to jest realizowane przez komendy po CAN. No i tym wszystkim steruje proste arduino.

[haszczu]

Do takich prostych rzeczy wystarczy arduino, a nie raspberry. Do leafa skleciłem sobie moduł, który odbiera połączenia telefoniczne i gdy zadzwoni któryś ze zdefiniowanych numerów to załącza się zdalnie klima lub ogrzewanie (w zależności od temperatury w aucie). Załączenie to jest realizowane przez komendy po CAN. No i tym wszystkim steruje proste arduino.

Ale że tak serio?

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[DzieX]

Arduion czy raspberry - wszystko jedno. Ja akurat preferuje to drugie.

[vwir]

Nie wszystko jedno. Malina 3 potrafi śmiało zużyć ok. 10W energii. Czyli po 2-3 dniach masz padnięty akumulator. Nawet w wersji 'Zero' potrafi zżerać kilka W (czyli aku padnie po tygodniu). A w arduino zużycie podaje się generalnie w mW, a nie w W.

Haszczu, serio Jako się bawić to się bawić.

[DzieX]

Do takich rzeczy kupuje się akumulatorek żelowy.

[vwir]

No, wtedy to może z pół dnia ten układ podziała, zanim padnie akumulatorek żelowy Nie wspominając o tym, że koszt kompletu (malina, karta SD, akumulatorek) będzie kilkaset razy wyższy, niż arduino. Do takich zastosowań dobiera się odpowiedni układ, a nie daje jakieś akumulatorki. Nie jestem przeciwnikiem maliny - sam mam w domu trzy sztuki, które zdecydowanie mają co robić. Tylko po prostu do zastosowań takich jak napisał irocket lepiej nadaje się arduino.

Chyba robimy koledze offtop w temacie.

[irocket]

Ogólnie Raspberry bardziej uniwersalne, ale żeby obsługiwać rzeczy, to trzeba postawić system i wtedy dopiero działać z tematem - zużywa to później sporo niepotrzebnej energii. Chiński klon Arduino w miarę dobrej jakości kosztuje mniej niż 20zł (wersja nano). Nie ma systemu itp, tylko program który napiszemy, nic nie musi niepotrzebnie działać w tle. Problem jest tylko taki, że wszystkie wyjścia, czy to Raspberry, czy Arduino, są 5V i trzeba jakoś użyć ich do sterowania 12V. Dodatkowo Arduino ma taki plus, że większość modeli może być zasilana napięciem 5V stabilizowanym lub 6-20V niestabilizowanym.

[Mad_Maxs]

Jak już tak porównujemy wydatek energetyczny, to pamiętajmy, że arduino możemy sobie sami polutować, pomijająć np. kontroler USB czy stabilizator 3V, co w rezultacie daje nam jakieś 20mA bez peryferiów No i za koszt maliny, można kupić dla Arduino Starter KIT z LCD, itp.
Nie mniej, obie platformy, dają mega możliwości

[DzieX]

kilkaset

Kilka milionów od razu.