Koledzy, jakiś czas temu zainteresowałem się tematem przekładni i wspomagania. Podobno można zarżnąć maglownice jeśli stosuje się czerwony płyn do wspomagania a powinien być taki jak korek zbiorniczka płynu. W moim przypadku jest zielony. Sprawdziłem- niestety mam czerwony. Zakładam że pasuje wymienić. Jak się za to zabrać?
Druga sprawa. Poczytałem trochę że jak maglownica się kończy to ubywa płynu (sprawdziłęm- mam max.) oraz są zapocone gumy na drążkach kierowniczych. Sprawdziłem- u mnie chyba w porządku? Dołączam zdjęcia
lewa strona
prawa strona
Dodam tylko że wspomaganie chodzi bardzo dobrze. Czasem tylko słyszę głośny pis podczas mocnego skrętu w prawo