[1L/1M] Czyszczenie turbiny (zapieczone kierownice) 1.9 TDI

Wszystko o silnikach wysokoprężnych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tom-elektro
Forumowicz
Posty: 43
Rejestracja: 16 paź 2009, 12:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV
Lokalizacja: Koszalin

[1L/1M] Czyszczenie turbiny (zapieczone kierownice) 1.9 TDI

Post autor: tom-elektro »

Witam wszystkich ;)

jakiś czas temu miałem problem z brakiem mocy w swoim aucie (Toledo 1,9 TDI 110KM), w tej chwili problemu już nie ma, pomogło czyszczenie zapieczonych łopatek turbiny ;-) chciałbym
podzielić się swoimi doświadczeniami w tym temacie ;-)

Wszystko zaczęło się od gwałtownego spadku mocy podczas wyprzedzania przy prędkości 120km/h, i obrotach ok. 3tyś. Objawy wskazywały na przejście komputera w tryb awaryjny (notlauf)
w skutek przekroczenia górnego zakresu doładowania turbiny w kolektorze ssącym.

Auto które przechodzi w tryb awaryjny, momentalnie staje się „mułowate” tak też było u mnie, pomagało wyłączenie silnika na chwile, błąd się kasował i można było jechać dalej.
Ta metoda pomagała na krótko, za jakiś czas auto łapało notlauf za każdym razem po przekroczeniu 100km/h ;( nie miałem wyjścia trzeba było działać ;-)

Od czego zacząć:

Po pierwsze w celu upewnienia się że problem dotyczy przeładowania turbiny, podłączamy vag-com do auta, u mnie zapisał się taki błąd:

17965 - Charge Pressure Control: Positive Deviation
P1557 - 35-10 - - - Intermittent

17965 - przekroczony górny zakres doładowania turbiny w kolektorze ssącym (przeładowanie).

Zanim zabrałem się za rozbieranie turbiny postanowiłem sprawdzić najpierw zawór N75 i wężyki podciśnienia czy nie są uszkodzone, u mnie nie były wiec została tylko turbina do wyczyszczenia.

Jak rozebrać i wyczyścić zawór N75 tu:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... reanimacja

Post na temat czyszczenia turbiny z forum passata okazał się dla mnie bardzo pomocny zanim zdecydowałem się na rozebranie swojej turbiny (warto przeczytać):
http://forum.vw-passat.pl/showthread.ph ... ht=margorz

1. Demontaż turbiny
W celu wymontowania turbiny musimy wyjąć plastikowy wąż intercoolera oraz odkręcić kolektor ssący (zaznaczony na foto), jest przykręcony na imbusy (6 lub 8 śrub), turbina jest pod nim.

Po wyjęciu kolektora ssącego mamy widok kolektora wydechowego który jest zintegrowany z obudową turbiny, musimy odkręcić 8 nakrętek którymi przykręcony jest do bloku silnika
(4 u góry, 4 na dole), (klucz 13 jak dobrze pamiętam).

Kolejny etap to odkręcenie wydechu od turbiny mocowany jest na 3 śruby (klucz 13), najlepiej zrobić to od dołu lepszy dostęp i tu przedaje się garaż z kanałem, doprowadzenie oleju metalowa
czarna rurka (klucz 19), powrót oleju z turbiny odkręcamy nakrętkę z bloku silnika(klucz 19 lub 22), zdejmujemy gumową rurę od powietrza jest zamocowana metalową opaskę zaciskową.

Turbinę wyjmujemy do góry uważając na szpilki wystające z bloku silnika.
Tak prezentuje się zdemontowane turbo ;)

Żeby dostać się do zapieczonych kierownic musimy rozpołowić część gorącą turbiny w tym celu należy odkręcić 5 śrub (płaski klucz 10). U mnie z tym był największy problem, śruby były maksymalnie zapieczone, zanim zaczniemy odkręcać podlewamy śruby WD-40 i stukamy w nie młotkiem za pośrednictwem jakiegoś odpowiedniego kawałka metalu, najlepiej uderzyć z „czoła” w łepek śruby 2-3 razy tak samo w obudowę turbiny, oczywiście z uczuciem, żeby nie zniszczyć śruby ani obudowy, odczekać kilka minut i próbować odkręcać, jeżeli nie idzie nie ciągnąć kluczem na siłę, powtórzyć podlanie WD-40 i stukanie młotkiem, mi ten etap zajął przynajmniej godzinę.

Na czerwono zaznaczone 2 z 5 śrub które musimy odkręcić w celu rozpołowienia części gorącej. Zanim zaczniemy rozkręcanie należy zaznaczyć (np. punktakiem) pozycję ułożenie muszli gorącej w stosunku do obudowy (łatwiej później się składa). Żółtym kolorem zaznaczyłem mocowanie sztangi (jest tam metalowe zabezpieczenie) które musimy zdjąć po odkręceniu gruszki. W zielone punkty stukamy młotkiem.

Ważne !!! w żadnym wypadku nie próbujemy obracać muszla gorącą względem obudowy, w środku znajduje się metalowy pin którego możemy uszkodzić.

Gdy uporamy się z odkręceniem śrub wyjmujemy do góry delikatnie cześć ssącą wraz z wirnikiem części gorącej. Metalowy pin o którym wspominałem wcześniej zaznaczyłem na zdjęciu. Czarny nagar czyścimy ja robiłem to papierem ściernym.

Kolejny etap to wyjęcie pierścienia sterującego pracą kierownic. Pierścień zamocowany jest na trzech metalowych rolkach (zaznaczone na żółto) każda z nich ma środku metalowy wałek. Podczas składnia pierścień ma być ułożony tak jak pokazuje to zielona ramka.

Ostatnie 3 śruby które trzeba odkręcić żeby dostać się do kierownic zaznaczyłem na zdjęciu (torx T20), tak jak wcześniej podlewamy WD-40 i stukamy młotkiem z góry w śruby.

Po wyjęciu kierownic wewnątrz obudowy widać 3 tulejki dystansujące w które wchodzą śruby typu torx. Ważne żeby ich nie zgubić i odpowiednio ułożyć przed montażem wyczyszczonych kierownic.

Widok kierownic pokrytych nagarem, na początek myjemy wszystko w nafcie, wycieramy do sucha i czyścimy powierzchnie papierem ściernym (400, 600, 800), dokładnie nie omijając trudno
dostępnych miejsc. Każdą kierownice indywidualnie czyścimy i poruszamy nią w pełnym zakresie obrotu od momentu gdy nie będzie czuć poru.

Tak samo postępujmy z drugą stroną.

Wnętrze obudowy gorącej po wyczyszczeniu. Wszystkie elementy muszą być suche nie stosujemy żadnych smarów, środków na bazie olejów.

Widok kierownic po wyczyszczeniu. Przed montażem należy przedmuchać powierzchnie miedzy kierownicami a obudową za pomocą sprężarki, żeby nie było tam pozostałości nafty.

Tak wyczyszczone, wypieszczone ;-) kierownice składamy w odwrotnej kolejności do rozbierania.

W moim przypadku takie czyszczenie pomogło na problemy z przeładowywaniem turbiny i spadkiem mocy auta ;-)

Mam nadzieje, że mój post pomoże innym rozwiązać problemy z turbiną :-)

Pozdrawiam tom-elektro.

/Sony
Niestety zdjęcia wygasły :(
Ostatnio zmieniony 23 maja 2010, 10:01 przez tom-elektro, łącznie zmieniany 2 razy.
Jest: Peugeot 407 SW : 2.2 Pb : 2006 : 164KM
Było: Toledo II 1.9 TDI : 2001 : ASV : 110KM
Awatar użytkownika
tony
Zasłużony
Posty: 2725
Rejestracja: 18 maja 2008, 20:26

[1L/1M] Czyszczenie turbiny (zapieczone kierownice) 1.9 TDI

Post autor: tony »

jeszcze trochę i kolega książkę napisze do toledo :D
Pozdrawiam użytkowników Seata Toledo. Dziękuję wam za dobroć i za modlitwy. Z serca wam błogosławię.
Serdetschnje posdrawjam Toledziakuf
Tony
Awatar użytkownika
Szczepan
Forumowicz
Posty: 233
Rejestracja: 11 wrz 2011, 12:35
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV
Lokalizacja: Turek

[1L/1M] Czyszczenie turbiny (zapieczone kierownice) 1.9 TDI

Post autor: Szczepan »

Sony, I jak tam poszło ci czyszczenie bo nie wiedzę w opisie żebyś miał jakieś problemy :?:
Od razu piszę że nasze turbo w Toledo odkręca się razem z kolektorami a nie jak na niektórych instrukacjach że wychodzi samo turbo.
Ja już ponad 2 tygodnie od czyszczenia i w końcu zebrało mi się na pisanie :-D
Ja jak pisałem wcześniej natrafiłem na dwa problemy:
1. podczas odkręcania rurki do prowadzającej olej do turbo nie chciała się odkręcić gdyż jest jak by skontrowana poniżej foto:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Odkręcała mi się cała rurka i zaczynała się zginać na kolanku ale potem opanowałem że coś jest nie tak i że czuć pod palcami jak by dwie śruby jedna węższa i druga szersza i trop był właściwy musiałem przerobić klucz jak dobrze pamiętam 19 żeby się dostać do tej cieńszej czyli obciąłem szlifierką kątową boki żeby się zmieścił i przytrzymał tą węższą śrubę i następnie odkręciłem drugim kluczem numer 19 tą większą śrubę foto niżej:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Dzwoniłem do rodziniak ze sklepem motoryzacyjnym ile kosztuje ta rurka od oleju bo zaraz ją urwę bo nie mogę jej odkręcić powiedział żeby lepiej jej nie urywać bo mi nie pomoże tylko serwis mnie ratuje :)
Więc odkręciłem później jak opis wyżej.
2. Problem to że urwałem te trzy śrubki co trzymają kierownice torx te na foto gwiazdki:

[img][img]http://img831.imageshack.us/img831/557/dsc00086mo.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Widać jak kierownice zasyfiałe i to trzeba było wyczyścić a co do tych zerwanych śrubek dałem do prze gwintowania i po złożeniu auto śmiga aż miło a po niżej fota jak kierownice moczą się w nafcie nawet bym nie uwierzył jak nafta ładnie to wygyzie czytając wcześniej linki jak wyczyścić turbine to kupiłem zwykłą szczotkę i dodatkowo szczotkę na wiertarkę oraz papier ścierny wodny 400 i 500 okazały się zbędne bo nawet ich nie użyłem tak nafta wyczyściła wszystko foto kąpiel w nafcie od razu widać jak się rozjaśniły kierownice:
[img][img]http://img837.imageshack.us/img837/9595/dsc00091k.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Może za bardzo się rozpisałem nie w tym temacie ale Sony, zostawi go tu albo przeniesie w odpowiedni dział dla potomnych :)
Uf już mi się znudziło klikanie ale chyba już wszystko opisałem :)
''Nie jeździj szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać.''
Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7094
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Kontakt:

[1L/1M] Czyszczenie turbiny (zapieczone kierownice) 1.9 TDI

Post autor: Sony »

Szczepan, przy rozbieraniu mojej turbawki ukręciła się śruba od obudowy, więc trzeba było rozwiercić i przegwintować. Poza tym te 3 śrubki, które Ty ukręciłeś u mnie na szczęście wyszły, ale z wielkim trudem i po ich uprzednim zmasakrowaniu (obrobiły się dwie niesamowicie). Zatem nowe zakupiłem ;)

Generalnie to spodziewałem się, że turbina będzie dużo gorzej usyfiona niż to co zobaczyłem :)
Awatar użytkownika
tomason2
Forumowicz
Posty: 104
Rejestracja: 24 lip 2010, 20:57
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV+
Lokalizacja: Dobczyce

[1L/1M] Czyszczenie turbiny (zapieczone kierownice) 1.9 TDI

Post autor: tomason2 »

Chciałem jeszcze dodać, żeby zwrócić uwagę na stan bieżni po której pracują łopatki geometrii. Na 10-tym zdjęciu kolegi tom-elektro widać, że bieżnia ma miejscowe przytarcia które prędzej czy później znowu będą powodować nieprawidłową pracę łopatek mimo, że turbina nie będzie bardzo zabrudzona. Nigdzie nie widziałem, żeby ktoś na to zwracał uwagę.

U mnie właśnie tak było. Bieżnie da się wybić, niektórzy piszą, że wychodzi bez problemów ja musiałem podgrzać opalarką i wtedy stuknąć pod kątem pobijakiem i wyszło (rdza mocno trzymała)

Po wybiciu trzeba bieżnie wyszlifować na papierze ściernym położonym na tafli szkła, żeby było idealnie równo. Ja jestem właśnie świeżo po ponownym czyszczeniu i mam kilka zdjęć.

Obrazek
Bieżnia po wybiciu.

Obrazek
Pierwsze szlify i doskonale widoczne miejscowe przytarcia

Obrazek
Końcowy efekt po ręcznym szlifowaniu powierzchni.

Po takim zabiegu praca geometrii będzie płynniejsza i mniej podatna na blokowanie się.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2015, 21:06 przez tomason2, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomek

ASV - 150KM - 328Nm :-)
m
martimer
Forumowicz
Posty: 62
Rejestracja: 27 sty 2011, 15:01
Auto: 1M
Model: 1,9 TDI AHF
Lokalizacja: Zalasewo

[1L/1M] Czyszczenie turbiny (zapieczone kierownice) 1.9 TDI

Post autor: martimer »

Witam! Chciałbym spytać nieco bardziej kumatych co sądzicie o szkiełkowaniu turbawki zamiast szlifowaniu ręcznym przy użyciu papieru ściernego? Widziałem efekty po takim zabiegu na motorach i muszę powiedzieć że wygląda to jakby z fabryki wyjechało. Co Wy na to?
Awatar użytkownika
tomason2
Forumowicz
Posty: 104
Rejestracja: 24 lip 2010, 20:57
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV+
Lokalizacja: Dobczyce

[1L/1M] Czyszczenie turbiny (zapieczone kierownice) 1.9 TDI

Post autor: tomason2 »

Szkiełkowanie jak najbardziej. Będzie super wyczyszczone, ale jeśli są miejscowe przytarcia to lepiej zrobić to ręcznie, a później dopiero szkiełkowanie.
Tomek

ASV - 150KM - 328Nm :-)
m
martimer
Forumowicz
Posty: 62
Rejestracja: 27 sty 2011, 15:01
Auto: 1M
Model: 1,9 TDI AHF
Lokalizacja: Zalasewo

[1L/1M] Czyszczenie turbiny (zapieczone kierownice) 1.9 TDI

Post autor: martimer »

O taką odpowiedź mi chodziło! Dzięki! Myślę, że najpierw i tak zrobię to ręcznie i jeśli efekt byłby niezadowalający, wtedy pomyślę nad szkiełkowaniem.
Dzięki za pomoc!
ODPOWIEDZ