tygrys956 pisze:http://www.autokrata.pl/galeria/Jechalem-360-km-po-powypadkowy-zlom-historia-czytelnika_s18918
Sam jest sobie winien i "spuszcza" się później opisując problem.
Kto w dzisiejszych czasach jedzie ponad 300km aby oglądać auto od handlarza ?!
W dodatku najtańsza oferta spośród innych ogłoszeń.
Takie są realia i internet już od dawien dawna roi się od takich historii.
"Poza tym, przebieg 28 tys. km w 3-letnim aucie to mrzonka. Nikt nie kupuje samochodu, żeby jeździć nim tak mało" - no oczywiście, - co za bzdury.
Brednie, brednie, brednie, a to że większość aut po dzwonie to już standard.