Tak jak obiecałem opisuje mój montaż. Założenie było proste - jak najmniej widoczna instalacja. Zdjęcia są jakie są ale miałem tylko telefon pod ręką.
Radio kupiłem z przylutowaną wtyczką do zapalniczki.Fajne rozwiązanie jeśli przenosimy radio z samochodu do samochodu.
Niestety montaż dodatkowego gniazda zapalniczki w tej małej kieszonce po lewej stronie jest nie możliwy z powodu braku miejsca. Radia nie chciałem montować na stałe gdyż już raz próbowali mi buchnąć samochód i jestem pod tym względem teraz przewrażliwiony. Do połączenia przewodów użyłem opisanych już tutaj molexów. Mają one kilka cech:
-łatwo dostępne,
-mały wymiar,
-od razu + i - jest podłączony w jeden wtyczce,
-nie da się ich źle wpiąć i pomylić biegunów.
Potrzebujemy jednej pary tj. wtyczki i gniazdka ale ja użyłem trzech o czym będzie dalej.
Wtyczki możemy wziąć na przykład z przejściówek zasilających dla dysków SATA:
A gniazdka od starego zasilacza komputerowego:
Ewentualnie można podejść do elektronicznego i zakupić nowe obudowy wtyczek i piny.
Z rozebraniem tego nie ma zbyt wielu problemów:
Nie będę się rozpisywał na ten temat bo nie sposób źle to zrobić
Wyciągamy stare kable, zagniatamy nowe, wpinamy w kostki i gotowe. Oczywiście pamiętamy o kolorach przewodów.
Ja użyłem dwóch żeńskich i jedną męską końcówkę aby móc w razie czego podpiąć wtyk zapalniczki. O tak:
Lub naszą wtyczkę z przewodami, które podepniemy pod instalacje samochodu:
Jeżeli to już mamy gotowe możemy przetestować czy radio działa podłączone do zapalniczki. Następnie bierzemy się za ściąganie plastiku pod kierownicą. Trzyma się on na chyba 7 śrubach torx. 4 jest koło bezpieczników a żeby zobaczyć resztę trzeba włożyć głowę pod kierownicę. Po odkręceniu pociągamy lekko i plastik się odpina. Odpinany kostki do włącznika świateł i regulacji i mamy taki oto obraz:
Miernik w dłoń i już wiemy gdzie jest plus gdzie masa. Jako, że nie miałem złączek oczkowych pod ręką to końcówki przewodów ocynowałem i przykręciłem nakrętką. Na czerwono zaznaczyłem podpięcie przewodów a na niebiesko którędy puściłem kabel antenowy.
Sprawdzałem wszystkie łącza i na wszystkich jest 12V na wyłączonym silniku i 14V na włączonym i stwierdziłem że można podpinać pod każdą śrubę. Dla pewności sprawdziłem czy radio nie będzie łapać szumów ale wszystko było w porządku nieważne gdzie podpiąłem.
Niestety nie mam zdjęcia plastiku ale opiszę jak wierciłem otwór. Użyłem wiertła piórowego - 20. A dlaczego takie? Ponieważ mieści się przez otwór przez nie wywiercony wtyczka od anteny ale jest na tyle mały, że nie mieści się przez nie molex dzięki czemu gdy radio nie będzie podpięte wtyczka nie wpadnie nam przez dziurę do środka. Miejsce wiercenia otworu jest zależne od radia. Ja zrobiłem tak aby radio jak najbardziej się schowało dlatego otwór wywierciłem w taki sposób aby radio weszło w niego gniazdem antenowym - nie rusza się przez to a dodatkowo jest ten 1cm głębiej.
Efekt końcowy:
Przewód antenowy schowałem pod lewym progiem - nie trzeba go wypinać, wystarczy lekko odgiąć i wsunąć przewód. Antena to Sirio Omega 27 Black na dużym magnesie zamontowana po lewej stronie klapy. Anteną zamontowałem tak aby przy otwieraniu bagażnika opierała się na czarnej rynience na dachu przez co nie rysuje dachu.
Antenę tą można pochylać co bardzo przydaje się przy montażu. Dupka w naszych seatach jest zaokrąglona i po zamontowaniu anteny ucieka ona w lewą stronę - im dłuższa antena tym gorzej to wygląda. W sirio możemy ją ustawić do pionu