Witam. Problem z olejem w IC, zacznę od zdjęć :
Sprawa wygląda tak że wczoraj wieczorem czyli dzień wcześniej przed tą sytuacją czyściłem turbo chemicznie ( Naftą ). Po przeczyszczeniu jeździłem i turbo nie łapało trybu awaryjnego. Kręciłem go do 4tyś i nic nie wyłączała ( Wcześniej wyłączało od 3 do 3,5 ). Więc postawiłem auto ucieszony że problem znikł. Rano pojechałem do pracy, po nagrzaniu silnika do 90 stopni znowu na każdym biegu do 4 żeby się upewnić co do turbo i rzeczywiście czyszczenie NAFTĄ pomogło, nic nie wyłaczało i ładnie chodził. Po wyjściu z pracy zauważyłem plamę na zderzaku z przodu w okolicach czarnej listwy. Zajechałem do domu i zacząłem robić oględziny. Na zdjęciach widać, cała prawa strona obok IC była zachlapana olejem że aż wyszło na drugą strone zderzaka listwą. Rozebrałem dolot i tak jak widać na zdjęciu, odpaliłem go, gazowałem do 3, 3,5 tyś i ojciec przyłożył rękę i nic z wylotu do IC nie leciało tylko samo powietrze zero oleju. Postanowiłem złożyć i zobaczyć jak jutro będzie, wszystko wymyłem i zobaczymy. A na pierwszy rzut oka i to co opisałem jest w stanie ktoś napisać co się stało ? Tym bardziej że nigdy tak się nie działo.