[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Czyli szeroko pojęte modyfikacje naszych aut.
Awatar użytkownika
rafrut6
Forumowicz
Posty: 1401
Rejestracja: 23 lut 2010, 21:30
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 2.3 V5
Lokalizacja: Olsztyn-LW

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: rafrut6 »

Pewnie zassało jakies opiłki z Turbo
http://www.rbauto.eu
POLECAM
:)
Było Toledo ALH 165/350NM
Było S1 -180/400 NM
Jest Toledo 2.3 AGZ 150
Awatar użytkownika
bart111
Forumowicz
Posty: 599
Rejestracja: 13 kwie 2011, 21:54
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASZ
Lokalizacja: Cegłów/Wwa

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: bart111 »

Właśnie tego wolę uniknąć bo podobno dokładnie nie da się go wyczyścić i polecieli mi go wymienić. Ja chcę wstawać sam rdzeń a to kosztuje właśnie 8 stów
Obrazek
l
lukaszn1992
Forumowicz
Posty: 77
Rejestracja: 23 sty 2013, 19:22

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: lukaszn1992 »

Szczerze wspolczuje kolego
jak to kiedys powiedzial moj mechanik
kazdy szanujacy sie fachowiec ma obowiazek naprawic to co sie zepsulo u niego w warsztacie bo auto jest na jego glowie od chwili przyjecia az do wyjazdu z warsztatu
Łukasz
G
GangstaMarc

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: GangstaMarc »

Ciekawe...

Rogalotti pisze:Witam wszystkich. To może kilka słów z mojej strony. Przepraszam, że tak późno. Faktycznie po tym jak Bart opisał całą sytuację spotkań ze mną to można pomyslec, że mam "mega" podesjcie do Klienta oraz z samą wiedzą to u mnie na bakier. Napiszę w punktach jak było:

1. Historia tego seata i mojego kontaktu z nim jest stara i długa jak broda Świętego Mikołaja. Tuningowany był on u mnie za czasów Barta (obecnego własciciela) jak i poprzedniego TOMIego. Barta nie znam "od wczoraj", był u mnie na korektach programu, kilku krotnie do mnie dzwonił finalnie będąc na "Ty". Podsyłał mi Klientów ze swoich okolic którzy nadal są chyba zadowoleni ?. A Twój numer mam wpisany w książkę telefoniczną, naprawdę mielismy ze sobą do czynienia.
2. Z Toledo były problemy od dawna ponieważ ma wyeksploatowany silnik i nigdy nie chciał generowac mocy. Jest to Toledo ASZ z FMICem, wydechem oraz turbo ARL (ostatni setup). Programy jakie były robione w nim (i późniejsze korekty) dawały miedzy 150-170PS ponieważ jak wcześniej wspomniałem nie chciał generowac mocy. Dodatkowo dymił na wszystkie kolory swiata. Przykładowy pomiar na hamowni 22-25s pomimo tak małej mocy i schłodzonego FMIC kończył się tym, że na hali były duże obłoki widocznego dymu w kolorach: niebieski, czarny i biały.
3. Spotkania kończyły się na tym, że robiłem korekty programu tak aby auto można było po prostu bez wstydu eksploatowac na drodze. Mi nie chodziło o robienie mocy jak z innych podobnych silników na poziomie (190-195PS) bo taki wynik jest realny przy tych zmianach mechanicznych. Tylko po to żeby auto mogło jeździc.
4. Mówiłem, że motor ma problem. Jest słaby, że trzeba całosc rozebrac i sprawdzic. Taki problem z dymieniem i małą mocą nie będzie winą turbiny tylko na 99% cos w samym motorze. Mówiłem to jeszcze jak miał oryginalną turbinę ASZ.
5. Dobrze wiedziałes BART, że z motorem jest problem po porzednim spotkaniu. Gdzie zrezygnowałem z podciagania parametrów (przyjechałes żeby w końcu podniesc moc) bo dymił i nadal na parametrach dajacych w każdym innym egzemplarzu wiecej mocy, akurat ten ma mniej.
6. Ta pełna (ostatnia) naprawa o której tutaj piszesz i wspominałes mi przez telefon już na miejscu u mnie okazała się TYLKO wymiana wałka rozrządu (z wytartego na zamiennik z hurtowni). Przed pierwszym pomiarem na hamowni w piatek powiedziałes mi, że nie jest on oryginalny i nie wiesz jak działa. Sam rozrzad (wymiana i ustawienie) tutaj nie ma nic do rzeczy, sprawdzam jego ustawienie zreszta za każdym razem. Szukajac „taniego” rozwiazania problemu w silniku.
7.piątek – sam początek - shamowałem auto (i zdiagnozowałem VCDS – to dwie nierozłączne rzeczy które zawsze wykonuje) wysiałem z auta i podszedłem do Ciebie. Powiedziałem - jest wkoncu wiecej mocy bo 164PS 370NM. Jest dużo lepiej bo dymi już tylko troche na czarno. Powiedziałem, że niestety mocy z tego nadal nie będzie i, że korektę robie tylko na zasadzie podniesienia doładowania o 100mbar żeby ew wyeliminowac dymienie – NIC WIECEJ BO SIE NIE DA !!.
8.tak też zrobiłem. Ustawiłem doładowanie jak w ARL po programie na 1.6bar (100mbar czyli 0.1bara wiecej niż seryjnie pompuje takie turbo) Dawka paliwa została taka sama jak wczesniej i shamowałem auto. Wyszło 168PS oraz 392NM i niestety pod koniec pomiaru ukęciła się turbina. Bart pokazywałem oba wykresy – teraz są w załączniku.
9.Wysiałem z auta i powiedziałem, że padło turbo. Ukręciło się i zgasiłem silnik. Zapytałes czy jestem tego pewny, że padło turbo ? na co odpowiedziałem, że tak – UKRĘCIŁO SIĘ. Po chwili wyjąłes telefon z kieszeni i powiedziałes cyt: „dzwonie po assistance i zabieram trupa”. Ja nie kazałem Ci zabierac szybko auta. Tak samo z hamowni pomagał go wypchnąc mój mechanik – jeden mechanik – nie wiem skąd liczba mnoga. Nie mamy wiecej mechaników.
10.W całej mojej „karierze” takich sytuacji miałem trzy (łacznie z Twoją). Nawet dobrze pamietam komu się to stało. Nikt tych Klientów nie wysyłał „do piekła” i nikt ich nie „spuszczał” jak to z Twojej wypowiedzi ewidentnie wynika.
11. Zapytałes mnie cyt. ”czy Ty podejmiesz się żeby zrobic ten silnik tak żeby zaczął generowac moc bo wpierdoliłem w niego worek pieniedzy, dalej jest problem i mam tego auta juz dosyc”. To na to pytanie odpowiedziałem, że mogę ale dopiero we wrzesniu bo prowadze teraz dwa duze projekty. A znalezienie problemu braku mocy w tym silniku to raczej nie bedzie prosta rzecz i moze byc tak, że sam silnik trzeba bedzie rozbierac na czesci. Ja nie kazałem Ci sprzedawac auta, sam powiedziałes „że go masz dosyc i ze chyba sprzedasz”. Dodałem tylko „ to go napraw albo useryjnij” czyli zrób na seryjnych czesciach (w domysle takim, że w tuningu mechanicznym który ktos wykonał może byc błąd).
12.Turbo nie ukreciło się z mojej winy. I dokładnie powiedziałem co masz sprawdzic żeby uniknąc uszkodzenia kolejnej turbiny !. Powiedziałem Ci, że chwilę przed tym jak turbo się uszkodziło zauważyłem na diagnostyce, że realny boost spadł poniżej wymaganego. I wyglada to na problem z przytkanym wydechem, problem z dolotem - jego szczelnoscią oraz ew. z zasysem. Turbo mogło „nie miec gdzie wypchnąc spalin bądz mogło nie miec jak zassac odpowiedniej ilosci powietrza” - domysł droga szukania. Równie dobrze regenerowany nie fabryczny wałek rozrzadu może byc źle wykonany. Mogło także zassac samą wkładkę filtra powietrza.
13.Co do kosztów wizyt u mnie to kończyły się one ZAWSZE otrzymaniem symbolicznej zapłaty na tzw „prąd do hamowni”. Nigdy nic konkretnego nie dało się zrobic z tego silnika wiec nie bralismy za to pieniędzy. Na koniec naszego spotkania przyszedłes sie rozliczyc. Zapytałes mnie co się należy ?. Wiec ja zapytałem Ciebie czy w sterowniku ma zostac ostatni program czy ten poprzedni ?. Chciałes ostatnią wersję wiec ew poprosiłem o koszt korekty ?. Powiedziałes mi, że uszkodziło sie turbo i ze potrzebujesz pieniedzy na naprawe... wiec JAK ZAWSZE PRZY TYM AUCIE – kiwnąłem głową i odpusciłem.
14.W chwili obecnej masz w steroniku silnika program na którym ukręciło się turbo. Ja nie mam nic do ukrycia, nie kasowałem na szybko tego co mogło popsuc Twój silnik. Jeżeli pomimo osobistej znajomosci, a w chwili obecnej braku zaufania do mnie, możesz pojechac do innego tunera na sprawdzenie tego co zrobiłem. Ale program w którym przy ok 4000rpm wymagam 29.6 stopnia otwarcia wtrysku i zezwalam na maxymalne 2575mbar przy 4200rpm nazwiemy programem wybuchowym to co z Klientami u których w sterownikach podobnych silników zadałem wyższe parametry i nadal jeźdzą ?.
15.Zadzwoniłem do Ciebie ostatnio, tak oczywiscie zadzwoniłem i zapytałem o co chodzi w kwestii wątku na forum ?. Ponieważ jedno z ostatnich zdan które do mnie wypowiedziałes brzmiało cyt: ”...prosze nie mów o tym zdarzeniu nikomu ze znajomych ponieważ bede chciał naprawic auto i sprzedac...”

Informacja dla wszystkich czytajacych. Jeżeli zamontujesz nowe turbo do zjeżdzonego silnika to jego żywot nie będzie długi. Poprzednie turbo tego Toledo wytarło się na łożyskowaniu poniewaz motor prawdopodobnie ma małe cisnienie oleju, tak samo mogło byc z żywotem tej turbiny. Ja tego nie wiem, nie rozbieram każdego turbo w każdym aucie które przyjeżdza do mnie na program – nie ma takiej możliwosci ale z doświadczenia tak to wygląda !. Do tego na hamowni auto jest testowane pod kątem uzyskania max osiągów.

Gwarant sprzedajacy takie nowe turbo dokładnie pisze co ma byc spełnione żeby uznac warunki reklamacji (nowy olej, filtr, przewód doprowadzajacy i odprowadzajacy olej oraz odma która w 1.9TDi jest zabudowana w pokrywę zaworową – czy to było zmienione ? NIE nie było). Czy ktos sprawdził teraz na koniec czy w oleju silnikowym nie ma opiłków z wycierajacych sie panewek wału czy resztek uszkodzonego poprzedniego wałka rozrzadu ?. Ciągłosc / drożnosc przewodu doprowadzającego olej do turbo ?.

Turbiny nie podlegają reklamacji w przypadku tuningu czy to turbo z grupy do silników seryjnych czy serie GT - czyli turbiny tuningowe na które gwarancja jest tylko do pierwszego odpalenia silnika.

Czemu Bart nie napiszesz:

1.przestrzegam przed chiptuningiem ponieważ może się uszkodzic silnik !
2.przestrzegam przed zakupem turbin Garrett poniewaz po tuningu nie ma na nie gwarancji !
3.przestrzegam przed kupowaniem i tuningowaniem 10cio letnich SEATów ponieważ ich silniki mogą ulec uszkodzeniu !

Jako ciekawostę mogę dodac, jak wiadomo od zawsze wycierały się w osmiozaworowych Pdkach wałki rozrzadu (te tuningowe Grundlera dosyc często). Znajomy przeprowadził test na takim własnie silniku:

1 jeden olej silnikowy MOTUL 8100 5w40
2 drugi olej silnikowy MOTUL Competition 300V także 5w40 – ta sama lepkosc
3 cisnienie oleju mierzone zewnętrznym zegarem na końcu układu olejowego w zaslepionym kanale olejowym w boku głowicy silnika
4 silnik jak wczesniej wspomniałem PD 8V po tuningu.

Test drogowy rozgrzany silnik do temperatury roboczej i pod rzad kilka sprintów – na oleju z grupy 8100 cisnienie oleju w głowicy spadło DO ZERA !! ZERA BARÓW !!. Na oleju 300V competition po takim tescie było na wolnych obrotach 0.8bara !!.

Pomimo tego, że za każdym razem kiedy to auto przyjeźdzało do mnie z punktu widzenia działalnosci usługowej NA NIM TRACIŁEM to dla mnie temat jest otwarty. W sterowniku silnika nie ma programu eksperymentalnego na „hyper moc”. I nie prowadziłem także testów na silniku który pierwszy raz widzę i się na nim uczę. Tylko wgrałem lekki program. Na spokojnie niech każdy z czytajacych postawi sie w mojej sytuacji. Bart na przyszłosc możesz zadzownic i powiedziec co myslisz a nie wieszasz na mnie „psy”. Mam honor !.

Bardzo "dziękuję" za rozpropagowanie tej "wiesci" dalej to bardzo ważne w szczególnosci jak kocha sie innego tunera żeby zdeptac konkurencyjną mrówkę

http://imageshack.us/photo/my-images/801/masq.jpg/
Awatar użytkownika
rafrut6
Forumowicz
Posty: 1401
Rejestracja: 23 lut 2010, 21:30
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 2.3 V5
Lokalizacja: Olsztyn-LW

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: rafrut6 »

GangstaMarc pisze:Ciekawe...

+1
http://www.rbauto.eu
POLECAM
:)
Było Toledo ALH 165/350NM
Było S1 -180/400 NM
Jest Toledo 2.3 AGZ 150
l
lipto0n
Forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: 07 lut 2013, 23:08

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: lipto0n »

Ja tam jestem takiego stanowiska, że jak wiem, że auto jest nie sprawne to go nie tykam.

Odprowadzam auto do warsztatu to odpowiedzialność opiewa na mechaniku i auto mam dostać naprawione albo w takim stanie jak przed oddaniem.
Awatar użytkownika
rafrut6
Forumowicz
Posty: 1401
Rejestracja: 23 lut 2010, 21:30
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 2.3 V5
Lokalizacja: Olsztyn-LW

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: rafrut6 »

Poczekajmy aż Bart sie ustosunkuje do Tego co napisal Rogal-zapewne prawda będzie po srodku
http://www.rbauto.eu
POLECAM
:)
Było Toledo ALH 165/350NM
Było S1 -180/400 NM
Jest Toledo 2.3 AGZ 150
Awatar użytkownika
bart111
Forumowicz
Posty: 599
Rejestracja: 13 kwie 2011, 21:54
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASZ
Lokalizacja: Cegłów/Wwa

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: bart111 »

To teraz dalej ja:

1. To jest prawda - byłem na korekcie programu u Witka drugi raz. Klientów też podsyłałem.

2. Toledo ma wyeksploatowany silnik? Dlaczego na ASZ'ie wyszło ok. 172 KM i prawie 400Nm? Czy wyeksploatowany ASZ pokazałby taki wynik? Z tego co ja się orientuję to jak na ASZ ten wynik jest bardzo przyzwoity. Biorąc auto od Tommiego na liczniku widniało ok. 155 kkm. W tej chwili auto ma przejechane ok. 178 kkm (do wglądu), więc sami widzicie jak dużo ja nim jeżdżę. Praktycznie jest wyprowadzane z garażu w weekendy. Mi na ASZ nigdy nie dymił w kolorach tęczy, a na hamowni po założeniu ARL'a raptem zaczął. Co do wyeksploatowania silnika to musiałby się wypowiedzieć mój mechanik, który to auto ogarnia. Wiem ze swojej strony że ta teoria Witka zostałaby podważona. Mogę też oddać do ekspertyzy wałek, popychacze które zostały w aucie wymienione (a były od nowości) i wtedy w przybliżeniu okazałoby się jaka faktycznie jest historia przebiegu.

3. Spotkanie na którym zrobiłeś korektę było to jedno ostatnio (w simie były moje 2 przyjazdy do Ciebie), na którym wysrało się turbo. Wcześniej był zrobiony program na turbinie ASZ i było OK.

4. Ponawiam odpowiedź - czy ok. 172 KM i ok. 400 NM generuje słaby silnik. Nigdy nie mówiłeś do mnie że trzeba rozebrać silnik. W ogóle co do mojej pierwszej wizyty nie uzyskałem od Ciebie praktycznie żadnej odpowiedzi co może być nie tak z tym, że auto dymi i generuje słabą moc. Co do ASZ musiałby się wypowiedzieć poprzedni właściciel.

5. Tak - na pierwszym spotkaniu powiedziałeś mi to wyraźnie i razem doszliśmy do wniosku że dajemy sobie z tym spokój i ja auto doprowadzam do odpowiedniego stanu i przyjeżdżam już ogarniętym. Została ogarnięta góra silnika, bo konkretnej odpowiedzi gdzie mam szukać przyczyny takiego wyniku od Ciebie nie dostałem. Dodatkowo zostało sprawdzone sprężanie na garach (wyniki OK). Silnik wg. mechanika jest w b. dobrym stanie - i od razu uprzedzam - nie jest to jakaś pierwsza lepsza osoba tylko gość z serwisu Skody.

6. Naprawa polegała na wymianie wałka (Federal Mogul, a nie pierwszy lepszy z hurtowni), popychacze (utwardzane INA), uszczelniacze itp. rzeczy potrzebne przy tym zabiegu, oraz został wymieniony kompletny rozrząd (Conti, INA). Powiedziałem że wałek nie jest ori wałkiem z serwisu i nie mówiłem że nie wiem jak działa. Z tego co wiem FM szykuje wałki na pierwszy montaż.

7. Shamowałeś auto i nie podszedłeś do mnie - tutaj nie oszukujmy. Zostałeś w aucie i zacząłeś drugie hamowanie. Dla mnie było to znakiem że wszystko jest OK. Jeszcze dzwoniłem do kolegi z forum (może się tutaj wypowie) i zdawałem mu relację, że ty od razu przeszedłeś do hamowania auta, więc chyba moja praca z wyszykowaniem góry silnika przyniosła pozytywny rezultat. Jeśli robiłeś logi to prośba o ich udostępnienie - tylko tych prawdziwych/faktycznych z mojego auta, bo skoro przeszedłeś do dalszej pracy nad samochodem znaczy się że były OK. Podszedłeś do mnie jak byłem pierwszy raz u Ciebie (opisane w punkcie powyżej), gdzie zrezygnowaliśmy z dalszego podnoszenia mocy.

8. Moc i moment faktycznie takie wyszły. Turbo wybuchło. Doładowanie faktycznie mówiłeś że takie było - na wejściu. A co z wyjściowym? Czy jet między tym jakaś różnica i czy może być na wejściu inne a na wyjściu inne?

9. Wysiadłeś z auta - ja byłem poza hamownią. Podszedłeś do mnie i z delikatną ironią powiedziałeś że "już wiem jaki jest problem w Twoim aucie", ja powiedziałem "jaki?" a Ty - "turbo wybuchło". Spytałem co z tym robimy i czy mam dzwonić po assistance - Ty odpowiedziałeś że tak. Więc to zrobiłem. Wypychało bardzo szybko z hamowni auto 3 osoby. To że zabieram trupa to Twój tekst tylko i wyłączni na forum więc jak powiedziałeś do mnie przez telefon - nie wkładajmy sobie takich tekstów w usta.

10. Ja niestety poczułem się olany, tak jak i pierwszym razem, kiedy spytałem się Ciebie co może być przyczyną takiego wyniku. Nie podszedłeś do mnie i nie zaproponowałeś nic ze swojej strony. Może to ja powinienem ganiać za Tobą i się prosić? Jeśli tak to przepraszam że tak nie zrobiłem - ja znam trochę inne zasady.

11. Faktycznie powiedziałem to co piszesz i powiedziałem że zaczynam mieć już dosyć tej całej sytuacji, na co Ty odpowiedziałeś że masz tyle grubych projektów i nie masz czasu zajmować się takimi rzeczami i jak coś to żebym się dowiedział na przełomie września - października. Więc co - miałem zostawić auto u Ciebie żeby czekało na swoją kolej po grubych projektach i gniło przez 2 miesiące? Dziwicie się że wezwałem lawetę? Powiedziałeś do mnie że mogę sam poszukać problemu w wydechu lub dolocie (co zostało już sprawdzone i jest OK). Każdy w nerwach powiedziałby że ma dosyć i najchętniej pozbyłby się auta, ale to było pod wpływem emocji, a auto jest naprawiane. Mam sentyment do tego samochodu i tyle. Dbam - co widać i nie żałuję kasy na niego. Nie usłyszałem od Ciebie tekstu - „to go napraw albo useryjnij”. Ktoś źle wykonał FMIC lub źle zamontował turbo? Chyba to mało prawdopodobne.

12. Ja nie siedziałem w aucie, turbo mi nie wybuchło - więc chyba to nie moja wina. Auto normalnie jeździło zanim do Ciebie przyjechałem. O boost'cie od Ciebie nic nie słyszałem. Tak jak mówiłem wydech i dolot sprawdzone. Wałek nie jest regenerowany - jest to nowy wałek. Wszystkie filtry i olej były wymieniane przed wizytą u Ciebie.

13. Pierwszym razem faktycznie zapłaciłem Ci za hamownię. Tym razem powiedziałeś do mnie że swoją pracę wykonałeś (pomimo wyjebania turbiny) i należy się normalna zapłata. Co do tego jaki program ma zostać to nie dokończyliśmy rozmowy, bo zeszliśmy chyba na temat o czymś innym. Potwierdzam że się o to mnie pytałeś. Skończyło się na tym że zapłaciłem za hamownię - tym razem więcej niż za pierwszym razem.

14. Witek - nie chodzi o to że straciłem zaufanie do Ciebie. Nie neguję tego że masz wiedzę, bo byłbym głupi to robiąc, ale chodzi o sam fakt potraktowania mnie - tak jakby nic się nie stało. Nie jestem osobą która dokładnie zna parametry jakie zadajesz i jakie powinny być - nie mam o tym wiedzy i się przyznaję, więc w tym temacie się nie wypowiadam.

15. Zadzwoniłeś do mnie i pytałeś się mnie jak mogłem opisać to wszystko na forum. Bardzo Ci się to nie podobało. Nie będę przytaczał całości rozmowy, bo po prostu wszystkich szczegółów już nie pamiętam,a rozmawialiśmy z 10 minut. W końcu stwierdziłeś że nie ma sensu ze mną rozmawiać, stwierdziłeś że auto ma nalatane ponad 400 kkm i że opiszesz to wszystko na forum ze swojego punktu widzenia i wtedy zobaczymy czyje będzie na wierzchu - mój opis ale tak to wszystko zrozumiałem. Wpływ emocji bo jednak zabolało to co się stało i mogłem tak powiedzieć - nie będę się wypierał.

Skąd wiesz że poprzednie turbo wytarło się na łożyskowaniu? Nie widziałeś jego więc z jakiej racji na ten temat się wypowiadasz? Tak jak mówiłem - auto było jeżdżone rok czasu i nie było problemów z turbo. Było normalnie jeżdżone - oczywiście z głową, bo wiedziałem że tej konfiguracji potrzebny jest remap i może być to niezdrowe dla silnika i turbo. Potwierdzą to osoby które mnie namawiały do przejazdu po torze w Toruniu (na zlocie S-R). Na tor nie wyjechałem ze względu na niewystrojenie auta.

Olej, filtry, przewody były wymieniane - do wglądu. Odma, była wyczyszczona - można też stwierdzić - wylizana przez mechanika. Panewki i wałek nie były wytarte na tyle żeby z nich nie wiadomo ile opiłków było. Po wymianie wałka ponownie został wymieniony olej + filtr.

Pkt. 1 i 3 czemu nie napiszę - bo tak nie uważam. Pkt. 2 liczyłem się z tym że na gwarancji turbiny mi nie przyjmą.

Jeszcze raz napiszę - wałek jest Federal Mogul (nowy) a nie jakiś Grundlera - nawet o takich nie słyszałem.
Olej który stosuję to Motul Specyfic 5W40. Nie stosuję MOTUL Competition 300V bo na moją jazdę nie jest on konieczny

Ja na tym straciłem teraz...
Ja też jestem otwarty na ewentualne propozycje, ale ja nie chcę nic narzucać. Jeśli już to czekam na Twoją propozycję
Nie wieszam na Tobie psów, tylko opisałem całą sytuację. Ja też nie powiedziałem że nie masz honoru i w drugą stronę identycznie.
Nie naciskałem na korektę programu jak byłem teraz u Ciebie, bo nie powiedziałeś po pierwszym hamowaniu jaki był jego rezultat. Gdybym wiedział że coś jest nie tak to auto wróciłoby do domu w celu poprawienia tego.


Tyle w temacie z mojej strony.
Dziękuję
Obrazek
Awatar użytkownika
regii.kr
Forumowicz
Posty: 903
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:47
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI
Lokalizacja: Kraków

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: regii.kr »

a za te 150zł dostałeś fakturę albo paragon ?
Awatar użytkownika
bart111
Forumowicz
Posty: 599
Rejestracja: 13 kwie 2011, 21:54
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASZ
Lokalizacja: Cegłów/Wwa

[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

Post autor: bart111 »

Nie
Obrazek
Zablokowany