[ALL] R-Performance - korekta i wybuchło turbo

[Sony]

bart111, walcz o swoje i nie poddawaj się, bo to nie jest Twoja wina, że tak się stało, a nie inaczej! Najlepiej jest zawsze zrzucić winę na klienta, a nuż się jeleń trafi. Nie bądź tym jeleniem, opisuj ten przypadek na każdym możliwym forum motoryzacyjnym na jakim się da i zobaczymy jak Pan długo Pan Rogal będzie trzymał się swojej wersji.

Może nie zapodał 1.6 bara jak rzekł tylko nieco więcej ? Dziwię się, że najpierw nie zdiagnozował porządnie auta. Po prostu MISZCZ.

[Kaspoll1988]

Po prostu facet obrósł w piórka i teraz dostał kubeł zimnej wody. Wie ze coś spier... i to są koszta wiec wolał sie wypiąć. Teraz będzie się bronił. Nie daj sie!

Ja miałem podobna sytuacje z kumpel, robił mi rozrząd.
Przy składaniu uszczerbał sie kawałek obudowy, słyszał to a mimo tego nie popatrzył i nie ściągnął wszystkiego, pomyślał ze spadł na dół. Pasek przeskoczył i rozwaliło głowice kompletnie. Głowica 500 zł, poczuwał sie do winy, ale ja mu powiedziałem ze on robił ja mu pomagałem. No stanął na wysokości zadania i oddał połowę. Powiedziałem mu ze nie chce od razu wiem ze ciężko jest zarobić i oddał w ratach. Mógł tez okazać sie no wiadomo kim i wypiąć.


Tak że rozumiem cię. Źle to sie zawsze szybko zrobi. Jak by chciał wyjść z twarzą to by inaczej sie zachował, ale ze ma taka mentalność to teraz będzie kwiczał! Bo takie wieści sie szybko rozchodzą!! I teraz więcej osób sie zastanowi!

[kuba88w]

Może nie zapodał 1.6 bara jak rzekł tylko nieco więcej ?

To samo sobie pomyślałem. W sumie jak przywalił większe ciśnienie, przez co stało się to co się stało, to wiadome jest, że się nie przyzna tylko będzie upierał się, że zrobił wszystko zgodnie ze sztuką... szkoda mi zarówno samochodu jak i Ciebie za wyłożenie na pewno nie małej sumy i serca na zrobienie auta a i tak wszystko psu w d*pe przez niekompetencje "fachowca"

[bart111]

No jest lipa, bo tak jak pisałem - miałem wczoraj od Rogala telefon z wielkimi pretensjami że jak ja mogłem to wszystko tak opisać, że on niby mi chciał pomóc, że wziął tylko 150 PLN za hamownię, ale jak go się pierwszy raz spytałem o kasę to było 500 PLN (za korektę). Powiedział mi że się do tego wszystkiego odniesie i zobaczymy kto będzie lepszy - fajnie. Tak jak pisałem - wina spadła na mnie i moje auto, że nie wiem czym jeżdżę, że auto to złom, że jego faktyczny przebieg to ponad 400 kkm - ciekawe jak to sprawdził i kiedy (dzwoniłem do poprzedniego właściciela i jak mu to powiedziałem to też bardzo go to zaskoczyło i powiedział że on wiedział czym jeździ i jaki jest faktyczny przebieg, więc niech Witek nie ***oli). Wiadomo - warto zrzucać winę na wszystko i szukać dziury w całym. Ja mogę dać na ekspertyzę wałek, panewki i popychacze, które niedawno były zmieniane (ori od nowości) i po nich można ocenić jaki faktycznie jest mniej więcej przebieg.
Kasy trochę poszło - nowe turbo, remont całej góry silnika + rozrząd, ale na to nie żałowałem i było robione na porządnych częściach, bo auto jest dla mnie i nie warto na tym oszczędzać.

Jednak najgorsze jest to że przez to wszystko musiałem zrezygnować z wyjazdu urlopowego i teraz siedzę w domu i wszystko staram się ogarnąć i przez to też mojej dziewczynie spierdoliłem urlop, bo beze mnie nie chciała sama nigdzie jechać

[jakub_bb]

Ciężki temat i współczuje Ci.
On swoje, a Ty swoje i taka przepychanka słowna.

Co do ciśnienia turbiny to jak kupiłem swojego to na drugi dzień padło turbo, ale o tym wiedziałem także cieszyłem się, że chociaż do domu dojechałem. Turbo było zregenerowałem i ciągnął jak głupi.
Jedna trasa do Niemiec i coś świszczało, zajechałem do tej firmy która to robiła, chłopaki wsiedli do auta podłączyli kompa i gały im wyszły bo się okazało że turbo pompuje 1.9 bar i wydmuchało uszczelke pod kolektorem, wgrali mi seryjny soft na moją prośbę żeby nie mieć więcej problemów.

Także jak widzicie turbo ARL potrafi znieść więcej niż 1.6

Wątek będę śledził bo interesuje mnie zakończenie.
Opisz temat na forum A4-klub bo tam jest mnóstwo użytkowników i każdy się spuszcza na hasło "program u Rogala"

[bart111]

Na razie przepychanki nie ma, bo miał napisać od siebie co o tym myśli i cisza jest.
Niestety na A4 nie mam konta.

[jakub_bb]

jestem ciekaw czy on się w ogóle odezwie i będzie starał się wykręcać czy może uzna, że dał dupy, robisz mu jakiś syf który gdzieś w gąszczu postów i for internetowych po prostu z czasem zginie i pozostanie tylko opinia, że gdzieś ktoś kiedyś u niego robił i coś nie wyszło, a cała pozytywna opinia to przysłoni.
Jak się nie będzie wypowiadał to każdy tylko powie, że współczuje i że zrobił Ci gnój i na tym się zakończy.
Wiadomo, że każdy to przekaże dalej i dalej, ale to dopiero szklanka albo nawet kieliszek zimnej wody.

Chyba, że zaczniesz robić na prawdę duże (i długo) zamieszanie i gnój koło jego dupy i w końcu się w*urwi i będzie chciał naleźć rozwiązanie.

Turbo kamera to dobra opcja. Póki co dałbym mu czas powiedzmy do przyszłego tygodnia.

[leeon]

(..) bo beze mnie nie chciała sama nigdzie jechać

No i juz masz na otarcie łez

Licze na to ze winowajca poczuje sie w koncu do winy Nie odpuszczaj

[bart111]

Dam mu czas przez weekend a potem wyśle mu info z prośbą o wypowiedzenie się w temacie żeby nie było że tylko ja się pompuje, a dobrze żeby i jego opinię ludzie znali. Jeśli mnie oleje to wtedy podejde inaczej do tematu. Ciekawe czy TK zainteresuje się takim tematem. Ja tego nie odpuszczę, bo koszta znów uległy zmianie, bo IC będzie jednak do wymiany więc +800 do rachunku

[jakub_bb]

Ale icek też uległ uszkodzeniu?