Morał całej historii: jeśli do Alfy się leje "czerwone" zamiast paliwa, to się psują silniki.
CYRULIK pisze:wiem ze ludzie do opału dodaja, ale nie wiem jak z ropą
Olej opałowy jest z założenia na opał, i nie ma dodatków smarnych. Dlatego trzeba go "uszlachetnić", żeby silnik na tym latał długo i szczęśliwie.
Ile setek tysięcy kilometrów zrobiły nasze silniki? Lał ktoś olej 2T? Nie? Czyli jeśli kręci się w silniku pompa rotacyjna lub są pompowtryskiwacze, to nic takiego nie jest potrzebne.
Common Rail jest delikatny i wrażliwy na jakość paliwa, więc trzeba lać dobre, a nie opał, frytki, czy inną wodę z mydłem i silnik pojeździ.
Takie jest moje zdanie