[ALL] Stukanie / pukanie / gumy stabilizatora i inne

[przemasi]

Nie mogę pozbyć się pływającego samochodu przy większych szybkościach. Szczególnie, kiedy wieje. Wymieniłem już:
- Amortyzatory Bilstein z przodu i z tyłu z kompletami osłon i odbojów,
- końcówka drążka kierowniczego - prawa,
- łączniki stabilizatora lewa i prawa,
- Obejmy poduszki stabilizatora OEM
- Poduszki stabilizatora OEM
- sworznie wahaczy FEBI lewy i prawy
- Łożyska kół NSK lewe i prawe
- poduszki i łożyska amortyzatorów
- obie tuleje wahaczy Lemforder z prawej i lewej strony,
- jakieś drobiazgi pewnie jeszcze przy okazji.

Praktycznie wszystko wymieniłem profilaktycznie (poza trzeszczącymi poduszkami stabilizatora).
Do potencjalnej wymiany przychodzą mi już tylko tuleje belki tylnej...bo już chyba nic innego nie może powodować takich objawów?
Brakuje mi pomysłów, a samochód ciągle pływa przy szybkościach powyżej ok 100km/h i nawet lekkim wietrze. Niebezpieczny objaw na autostradzie.
Fajnie to jeździ teraz na dziurach - konstrukcja bardziej sztywna, cicha i miło reaguje, ale pływa ciągle jak jadę szybko po autostradzie.

Macie jakiś pomysł?

[Kitaj]

Znajdź mi samochód który nie pływa przy wietrze jest to całkowicie normalne

[przemasi]

Nie jest. Przynajmniej nie aż tak. Strach coś wyprzedzać. Buda się buja, jak latawiec.

Listę samochodów, którymi jeździłem i które się nie bujają w taki sposób, mam wrzucić tutaj? A poważniej już, to prawdę mówiąc, jeśli to tak miałoby normalnie być, to ten samochód byłby dla mnie zdecydowanie nieudaną konstrukcją. Ale, jak sobie przypominam prowadzenie Octavii TDI 90 i 110, to tam było w porządku. Chyba, że benzynowy 1,6 w Toledo ma tak skopane zawieszenie?

[emceha]

przemasi, nie ma skopanego zawieszenia. Mnie przy 200 nic nie buja wiec cos jest nie tak Tylko kurna co skoro Ty prawie wszystko wymieniles...

[przemasi]

emceha, też tak uważam, że nie powinno nic bujać.
Wg mnie zostają już tylko tuleje tylnej belki.

Wolę jednak zapytać, bo może ktoś to już przerabiał i niepotrzebnie wymienię kolejne graty z nadzieją na poprawę. A te tuleje, to będzie trochę zabawy.
(Chociaż już karton kolejnych elementów stoi i czeka na mechanika ). Tak to już jest, kiedy ma się manię "odnawiania" samochodów...takie dziwne hobby. To będzie czwarty, który doczekał się drugiej młodości. ...a już myślę o zmianie.

[Hubert]

Czy tuleja wahacza przód - tylna została zamontowana prawidłowo?
Według mnie samochód powinien zostać dobrze sprawdzony u mechanika (łom, doświadczenie mechanika) oraz na stacji diagnostycznej.
Dodałbym do tego jeszcze prawidłowo ustawioną zbieżność, stan ogumienia, ciśnienie w ogumieniu.

Nie wymieniałeś: jednej kocówki i drążków kieroniczych?
Kto stawiał diagnozę co jest "zużyte" - do wymiany?
Po przesiadce z Opla Astry F do Seata Toledo czuję dużo lepsze prowadzenie pojazdu, kosztem miękkości resorowania, jest "sztywno" i nie ma co narzekać na prowadzenie samochodu.

[Centek15]

Ja powiem jedno w tej sprawie
Mi też pływało tak, że powyżej 90km/h bałem się wyprzedzać... czasami myślałem, że go zniesie w rów... JEDYNE co pomogło to wymiana opon na nowe u mnie dotyczy akurat 1L, ale myślę że warto spróbować zamienić się z kimś na koła dla spróbowania

[migacz1981]

A ja bym właśnie szukał z tyłu,bo jak ktoś ładnie powiedział "auto prowadzi sie tyłem.Miałem kilka aut i we wszystkich nastąpiła znaczna poprawa prowadzenia po wymianie tylnych amorów,przypadek?

[ Dodano: 2013-05-17, 23:06 ]
A jeszcze mi się przypomniało geometrie ustawiłeś

[przemasi]

Wymieniał mechanik, a sprawdzali to na dwóch stacjach diagnostycznych.
Geometria też była ustawiana i dało się wszystko ustawić w normie.
Koła mam 2 komplety i nie ma znaczenia, czy to zimowe, czy letnie (oba 15").

I też mam takie wrażenie, że to tył. Tak jakby nie był "zsynchronizowany" z przodem.
Chyba pojadę do innego mechanika - tak dla zbadania sprawy. Jeśli będzie ok, to chyba tylko te tuleje belki zostaną...

[ziiksd]

JA wymieniłem tylne tuleje na belce i od razu czuć było różnice nie bujał się tak już tolek. Wcześniej jak kręciłem kierownica lewa prawa podczas jazdy to myślałem ze się przekręci na bok. Wymiana kosztowna a jak w własnym zakresie trochę pracy cala belka do zdjęcia ale warto .


A poza tym mam pytanie wymieniałem ostatnio wszystkie tarcze i klocki i po tym ostatnio jak jechałem po mieście na wybojach coś zaczęło skrzypiec jak bym furmanką jechał a nie autem i tak co jakiś czas może to być ze z tyłu zacisk nie cofa się i klocki tak piszczą ?(wydaje mi się ze to z lewej strony z tyłu a z prawej mam nowy zacisk i nic nie słychać ).

Macie jakieś pomysły co to ?