Tolek w rowie

Czyli kogo objechaleś, a kogo nie.
B
Bartosz_n
Forumowicz
Posty: 728
Rejestracja: 13 wrz 2011, 16:32
Auto: Seat Toledo 1L
Model: 1.9.TDI
Lokalizacja: Warszawa

Tolek w rowie

Post autor: Bartosz_n »

W sobotę spotkała mnie nie miła przygoda.
Jak w każdy weekend byłem na działce.
Na 18 miałem jechać do kolegi na 18.
Więc rzecz jasna z pustymi rękoma nie wypada jechać. ok 15 postanowiłem podjechać do sklepu. Śnieg padał ale asfalt był tylko trochę mokry. Jechałem dość wolno ( ok. 60) bo mam jeszcze letnie oponki. Jadę więc sobie spokojnie zbliżam się do zakrętu i nagle wylatuje na mnie granatowa Vectra. Koleś tak ściął łuk, że jechał prawie przy mojej krawędzi drogi. :shock:
Spotkaliśmy się w najgorszym miejscu jakie jest możliwe. Wyhamowanie było nie możliwe.
zacząłem hamować i odbiłem na pobocze dalej już niestety straciłem panowanie. Obróciło mnie prawie o 180 stopni i stoczyłem się do rowu po drodze ściąłem parę krzaków. Cudem nic mi się nie stało i na szczęście zdążyłem wyhamować bo pół metra dalej rośnie drzewo. Dużo nie brakowało a samochód zacząłby dachować. Dokładki pod zderzakiem połamane, halogen stłuczony, zaślepki od haka nie znalazłem i porysowany cały bok( musi pójść do malowania) :567:
A tej pier**, h** , cenzura nawet się nie zatrzymał by sprawdzić czy mi się nic nie stało. Pamiętałem mnie więcej rejestrację więc zadzwoniłem po ojca i zaczęliśmy go szukać . Szczęście nam przypisało i za 15 minut go znaleźliśmy. Stał pod sklepem w którym robiłem zakupy. Okazało się, że gościu był całkowicie pijany. :570: No ale za swoje winy musiał zapłacić <zygi> Trochę sobie z nim porozmawialiśmy za sklepem :572: . następnym razem na pewno nie wsiądzie do samochodu po pijaku. Na koniec postanowiłem go udupić do końca . Nie będę tolerował pijanych kierowców. zadzwoniłem pod znany numer i za pół godziny zwinęli go na 48h. Mam nadzieję , że tam się nim zajmą.

Miałem wymienić sprężyny i amory oraz kupić 2 nowe zimówki na ale najpierw będę musiał się zająć tym.
Od teraz już wiem, że nawet 60 km/h jest śmiertelnie niebezpieczne.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2012, 19:36 przez Bartosz_n, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Roxon40
Moderator
Posty: 4527
Rejestracja: 14 lis 2009, 22:37
Auto: Renault
Model: Laguna III 2.0 140KM PB
Lokalizacja: Zabrze

Tolek w rowie

Post autor: Roxon40 »

No tak szkoda auta ale najważniejsze że tobie nic się nie stało no i drugie szczęście że udało ci się go znaleźć. A pały teraz już się nim zajmą pijakom za kierownicą mówię stanowczo nie :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
....... Było 121,8 KM i 253,1 Nm .......
....... Było 137,1 KM i 303,2 Nm .......
....... Było 154,5 KM i 339,7 Nm .......
:diabelek: EcuProject :diabelek:
:one: Jest 140 KM i 195 Nm Pb :582:
Awatar użytkownika
Sony
Administrator
Posty: 7101
Rejestracja: 20 sty 2009, 20:09
Auto: Seat Toledo 1M
Model: 1.9 TDI ASV++
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Kontakt:

Tolek w rowie

Post autor: Sony »

Bartosz_n, mam nadzieję, że daliście mu dość dobrze do zrozumienia co sądzicie o takiej jeździe. Niestety takich kretynów na drodze nie brakuje.
Awatar użytkownika
marek_igor
Forumowicz
Posty: 2000
Rejestracja: 29 wrz 2011, 06:32
Auto: Alfa 166
Model: 2.4 jtd
Lokalizacja: Niepołomice

Tolek w rowie

Post autor: marek_igor »

No to witaj w klubie. Właśnie po to kupiłem sobie rejestrator i prawie zawsze jeżdżę z włączonym, bo takich debili nie brakuje.

Ja na Twoim miejscu bym z nim nie rozmawiał za sklepem, tylko spuścił mu solidny wpier*ol.
Gość za ucieczkę i jazdę po alkoholu będzie bulił z własnej kieszeni, bo OC takich sytuacji nie obejmuje.
B
Bartosz_n
Forumowicz
Posty: 728
Rejestracja: 13 wrz 2011, 16:32
Auto: Seat Toledo 1L
Model: 1.9.TDI
Lokalizacja: Warszawa

Tolek w rowie

Post autor: Bartosz_n »

Roxon40 pisze: A pały teraz już się nim zajmą pijakom za kierownicą mówię stanowczo nie

Jestem identycznego zdania nie na widzę pijaków za kółkiem.

Sony pisze:Niestety takich kretynów na drodze nie brakuje.

Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni. Każdy świeży kierowca ale także już ten z doświadczeniem powinien przechodzić jakieś psychotesty.

Ja na Twoim miejscu bym z nim nie rozmawiał za sklepem, tylko spuścił mu solidny wpier*ol.
Gość za ucieczkę i jazdę po alkoholu będzie bulił z własnej kieszeni, bo OC takich sytuacji nie obejmuje.

Tak też zrobiliśmy, mam nadzieję ,że nie pozwie mnie o napaść. Nie daruję mu tego , odda mi co do złotówki za zniszczenie Tolka. Myślę, że w areszcie dadzą mu popalić w końcu trafił na mojego kumpla. Prawka już na pewno nie odzyska.
Awatar użytkownika
CandyCane
Forumowicz
Posty: 411
Rejestracja: 28 kwie 2012, 19:21

Tolek w rowie

Post autor: CandyCane »

Ciekawe co "dostanie" za ucieczke i jazde po %.

Ucinać ręce :!: , bo prędzej czy później mu lejce oddadzą i wtedy może kogoś zabić.
Awatar użytkownika
Roxon40
Moderator
Posty: 4527
Rejestracja: 14 lis 2009, 22:37
Auto: Renault
Model: Laguna III 2.0 140KM PB
Lokalizacja: Zabrze

Tolek w rowie

Post autor: Roxon40 »

Ucieczkę to mu udowodnią jak będą jacyś świadkowie. A jeśli kolizji żadnej nie było, nie ma śladów na aucie to generalnie może być ciężko mu ucieczkę udowodnić, ale jak był pod wpływem to mogą mu coś dorzucić.
....... Było 121,8 KM i 253,1 Nm .......
....... Było 137,1 KM i 303,2 Nm .......
....... Było 154,5 KM i 339,7 Nm .......
:diabelek: EcuProject :diabelek:
:one: Jest 140 KM i 195 Nm Pb :582:
B
Bartosz_n
Forumowicz
Posty: 728
Rejestracja: 13 wrz 2011, 16:32
Auto: Seat Toledo 1L
Model: 1.9.TDI
Lokalizacja: Warszawa

Tolek w rowie

Post autor: Bartosz_n »

świadkowie napewno się znajdą to nie problem. Miał w krwi 2 %% więc mam nadzieję że się nim zajmą. Nawet jeśli nie odzyskam pieniędzy drogą sądową to i tak obiecałem mu że odda mi wszystko co do złotówki. Nie dam się oszukać.
Awatar użytkownika
marek_igor
Forumowicz
Posty: 2000
Rejestracja: 29 wrz 2011, 06:32
Auto: Alfa 166
Model: 2.4 jtd
Lokalizacja: Niepołomice

Tolek w rowie

Post autor: marek_igor »

Jak się sprawa zakończyła ?
B
Bartosz_n
Forumowicz
Posty: 728
Rejestracja: 13 wrz 2011, 16:32
Auto: Seat Toledo 1L
Model: 1.9.TDI
Lokalizacja: Warszawa

Tolek w rowie

Post autor: Bartosz_n »

marek_igor, dzięki , że pytasz. Nie opisywałem toku postępowania bo nie miałem zbytnio czasu. Na razie sprawa jeszcze nie rozwiązana. Ale jestem na dobrej drodze bo założyłem mu sprawę w sądzie.
Tydzień po zdarzeniu pojechałem do niego, chciałem dać mu szansę . powiedziałem mu , że jak mi zapłaci to zapomnę o sprawie. No ale PAN kozak oczywiście się nie zgodził. Powiedział że nie mam dowodów że jechał po pijaku. No i się trochę przejechał bo mam 4 świadków . sprawa ma się odbyć dopiero 16 stycznia. Myślimy z adwokatem by oskubać go porządnie. Niech zapłaci za swoją głupotę. Myślę , że to przejdzie bo ten typek ma trochę uszkodzony lewy bok czyli ten którym teoretycznie mnie zahaczyć. Równie dobrze mógł mnie zabić. Nie mogę tego tak zostawić.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2012, 18:00 przez Bartosz_n, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ