Dzwon! ;/

[Arek_wawa94]

A wić jadąc sobie spokojnie do szkoły obserwowałem kolejnych cwaniaków jadących do końca pasa i wciskających się na jego końcu, jeden z nich przesadził nagłe chamowanie i... ;/
http://www.youtube.com/watch?v=7rD7BD6-wVI

[koti]

Kulturą jazdy to się nie popisujesz. Ciężko było wpuścić tego busa z prawego pasa. Pewnie jak sam byś tak stał to byś się nieźle wnerwiał.

[Arek_wawa94]

Prawda jest taka że jest tam mnóstwo cwaniaków którzy objeżdżają kilometr korka i wciskaja sie na końcu... ;/
Więc wykazywanie się kulturą w stosunku do pospolitego chama jak dla mnie nie jest na mijescu!
Przejedź sie w godzinach porannych Radzymińską to może zrozumesz.
Pozdrawiam koti,

[Roxon40]

jeden z nich przesadził nagłe chamowanie i... ;/

I z filmiku niewiele widać co dalej. Domyślam się że pewnie ktoś ci przysadził w tył ale chyba bezszkodowo skoro dalej pojechałeś.

[Arek_wawa94]

Dokładnie Roxon40, Pani w Mitsubishi wjechała we mnie.
Zjechaliśmy ze skrzyżowanie żeby nie tamować ruchu a w seacie popękały zaczepy w zderazku i pas tylni lekko poszedł do przodu i ciężko zamknąć i otworzyć bagażnik

[koti]

Arek_wawa94, masz rację, dużo jest takich cwaniaków, ale nie trzeba sprowadzać się do ich poziomu.

Przejedź się w godzinach porannych Radzymińską to może zrozumesz.

Często mam okazję jeździć po Warszawie i dobrze wiem jak się tam jeździ. Większość korków tworzą sami kierowcy. Nawet na tym filmiku to widać. Bus chce zmienić pas i zablokował cały swój pas i koreczek się utworzył.
Zachowania kierowcy z czarnej Toyoty to nie będę komentował.

[Roxon40]

Jakby tak jeździli w Paryżu jak na tym filmiku to Paryż byłby zatkany 7 dni w tygodniu

[Arek_wawa94]

Wiesz znaki informujące o tym że lewy jet do lewoskrętu są heeen hen daleko, ale po co czekac jak można objechać wszystkich?
Jakiś czas tolerowałem tego typu zachowania ale ile można! ;/

[Centek15]

I co wyszło z ta Panią w Mitsubishi co Ci przywaliła w tyłek? Jak to załatwiłeś?

[Arek_wawa94]

Pani oczywiście przyznała się do winy spisaliśmy oświadczenie i tyle.
Jedyny problem był z tym że pani nie miała przy sobie dowodu rej. ani OC więc musielismy zrobić sobie wycieczkę do pani do domu