Mała obcierka

[misiekbig]

Nadszedł czas(niestety) na małą przygode moim Tolkiem. Wczoraj koło południa jadąc na małe zakupy do stolicy z moją lalką przy omijaniu jakiegoś zawalidrogi na skrzyżowaniu w Sękocinie obtarłem sie tylnmi drzwiami z prawej strony o róg zderzaka RAV4 czego byłęm nie swiadom bo nic nie czułem i nie słyszałem(włączone radio i CB) i pojechałem dalej
Po trzech godzinach dzwoni do mnie jakis dyżurny z posterunku w Raszynie i opowiada mi o całej sytuacji byłem w szokj ak to usłyszałem, poszedłem wiec obejrzec autko i rzeczywiscie na owych drzwiach sa dwa zadrapania długosci 20cm które na szczeście zejda po uzyciu pasty lekkościernej po wizycie na posterunku niestety jestem w plecy 300zł i do przodu 6 punktów
Toledo vs RAV4 0:1

[tony]

jakis dyżurny z posterunku w Raszynie

miał do Ciebie nr?

[szymekgd]

po wizycie na posterunku niestety jestem w plecy 300zł i do przodu 6 punktów

Gosciu z Toyoty pewnie tez upomni sie o swoje...

[Maestro_86]

czego byłęm nie swiadom bo nic nie czułem i nie słyszałem

Ogólnie to zazwyczaj ładnie "targnie" autem nawet przy delikatnej obcierce więc dziwią mnie tak informacje...

Kiedyś chciałem zamknąć bramę garażową zderzakiem przednim i dojeżdzałem 1cm/sekunde i przy dotknięciu bramy był taki huk w aucie że myślałem że mi listwe wyrwało

Ogólnie nieprzyjemna sytuacja...

[Sony]

miał do Ciebie nr?

Po tablicach doszli bardzo szybko kto jest właścicielem, a stąd już krótka droga do zdobycia telefonu.

[bartekmk]

ogólnie gratuluje umiejętności:)

[Roxon40]

No to niefart. Kiedyś też nieświadomie przytarłem auto gościa ten zdobył do mnie numer ale u mnie skończyło że spisałem oświadczenie i nara choć chłopina zaczął potem wymyślać i straszyć mnie sądem ale go olałem. Poszło z ubezpieczenia auta.

[migacz1981]

tony napisał/a:
miał do Ciebie nr?
Po tablicach doszli bardzo szybko kto jest właścicielem, a stąd już krótka droga do zdobycia telefonu.

Żyjemy w państwie Policyjnym przecież zarysujesz komuś auto to się nie wywiniesz,szybko Cię znajdą,a jak dla odmiany oszukasz kilka tysięcy osób na kilka milionów (co najmniej),to nic Ci nie zrobią mało tego umożliwią założenia "podstaw" pod kolejny szwindel

[Kitaj]

Po tablicach doszli bardzo szybko kto jest właścicielem, a stąd już krótka droga do zdobycia telefonu.

Potwierdzam Pomagałem koledze jak mu babka w dupe wjechała. Wystarczy że podałem kuzynowi blachy a na drugi dzień mógł mi nawet podać kolor oczu właściciela pojazdu

[szymekgd]

Po tablicach doszli bardzo szybko kto jest właścicielem, a stąd już krótka droga do zdobycia telefonu.

Pomagałem koledze jak mu babka w dupe wjechała. Wystarczy że podałem kuzynowi blachy a na drugi dzień mógł mi nawet podać kolor oczu właściciela pojazdu

Ustalenie danych wlasciciela to nie problem, ale zdobycie od operatora nr telefonu wymaga jednak dluzszego czasu, chyba, ze nr jest w ogolno dostepnej bazie...