Ostatnio zauważyłem wzrost temp. oleju w silniku. Wcześniej normalka to była poniżej 100 stopni, a teraz kilka razy wywaliło mi powyżej 100, max. miałem blisko 110. Czeka mnie niebawem wymiana oleju i przed wymianą chciałbym to zrobić. Czy to jest JESZCZE optymalna temp. czy coś jednak "siada" ???? Co może być przyczyną takiej temp. i od razu co może być uszkodzone?
Ostatnio zmieniony 28 lip 2010, 19:11 przez Ciastkoludek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wydaje mi sie ze to juz wina oleju. Piszesz ze niebawem wymiana. To mozliwe ze olej nie ma takich wlasciwosci jak wczesniej. A do tego ostatnie upaly itd takze mysle ze po wymianie bedzie ok. Ale moge sie mylic. Pozdro
mi też podczas upałów pokazuje do 110 stopni, to normalka, w instrukcji podają że jak wzrośnie do 145 to należy zmniejszyć obroty silnika, tak więc nie przejmuj się
jarek_1981, czyli wychodzi ze to taki standard. Mozliwe, poprzednie lato było nieco chłodniejsze niby, hehe. A tak na poważnie, to fakt, też myślełem że wina oleju, iż po części stracił swoje właściwości. Olej wymieniam tak co 10kkm, więc jeszcze jakiś tysiąc został do przejechania. I od razu odpowiadam, że nie bierze ani grama oleju silniczek. To już kwestia przyzwyczajenia jeśli chodzi o wymianę oleju.