Ja u siebie jak dałem smaru to jeszcze bardziej stały bo smar "zasysał" powietrze do środka prowadniczki i nie pozwalał jej wrócić
Problem zniknął gdy wyczyściłem wszystko karcherem pod ciśnieniem z gorącą wodą a potem lekko naoliwiłem zwykłym olejem. Od tamtej pory 7miesięcy spokój.
A co do grzebania codziennego to z ostatniego tygodnia:
lakierowanie nowych drzwi tył x2
lakierowanie nowych blotników przód x2
spawanie błotnika tył
regeneracja reflektorów soczewkowych
składanie auta po lakierowaniu jutro ;D