Sony pisze:Albo maska w górę i odłączyć dopływ paliwa
To nic nie da... Pamietaj że on się karmi wtedy olejem silnikowym a nie ropą
5 bieg i hamulec albo starać się zakryć dopływ powietrza ale wątpie żebyśmy w drodze mieli czym to zrobić bo siła z jaką silnik zasysa powietrze jest naprawde ogromna, szczególnie przy max obrotach..
Było:
Toledo 1M 1.9 AGR+ [*]
Audi A6C5 Quattro 2.8 [*] ------------------------------ Jest: BMW E46 XD M57D30 "Karwan" BMW E39 M54B25 "Na Leniu" ------------------------------
tylko domyślam sie jak taka sytuacja moze byc stresująca. ciekawe ile jest czasu od rozbiegania silnika do jego totalnego zniszczenia i ile w tym na reakcje bez wiekszych szkód.
axl pisze:najlepszy sposób to wrzucenie 5 biegu i liczyć na najmniejsze straty
Albo maska w górę i odłączyć dopływ paliwa
Paliwa to on ma w tym przypadku nie cale 5l Hamowanie silnikiem na 5 biegu lub kombinowanie z klapa gaszaca, ale to dla odwaznych...Ciekawiej jest gdy przytarfi sie taka sytuacja posiadaczowi automatu
Jeździłem kiedyś sprinterem 2.3 przez tydzień i też przyjeżdżałem do domu przekręcałem stacyjkę wysiadałem zamykałem drzwi na klucz spokojnym krokiem udawałem się do domu silnik cały czas pracował gasł mniej więcej w momencie włożenia klucza w drzwi od klatki schodowej a żebyście widzieli miny sąsiadów bezcenne Powód był prozaiczny spadł przewód podciśnienia z pokrętła regulacji świateł
jakub_bb, nie czytasz dokladnie, silnik, w sposob niekontrolowany, ciagnie przez turbine i pali olej silnikowy, jedynie odciecie powietrza niezbednego do reakcji spalania moze zatrzymac silnik. Swoja droga to nie znajdziesz pompy u siebie