"Po około minucie pracy silnik można spokojnie... wyłączyć, by wyjść i dokładnie odśnieżyć auto" Nie rozumiem tego. Czyli nie grzać silnika na postoju? Myślałem, że im dłużej sobie pochodzi tym lepiej. Ogólnie bardzo ciekawe artykuły
sebol89 pisze:"Po około minucie pracy silnik można spokojnie... wyłączyć, by wyjść i dokładnie odśnieżyć auto" Nie rozumiem tego. Czyli nie grzać silnika na postoju? Myślałem, że im dłużej sobie pochodzi tym lepiej. Ogólnie bardzo ciekawe artykuły
Wg. instrukcji po odpaleniu nalezy od raz ruszyc, nie rozgrzewac silnika na postoju, moze ma to zwiazek z szybkoscia rozprowadzania oleju w ukladzie smarowania?
Jest to prawda co pisza w tym artykule ze nie nalezy grzac silnika na postoju.
Ogladałem kiedyś taki program na TV4 a mianowicie GALLILEO i tam był pokazany test przeprowadzony na Golfach4 1.9 TDI przez panów z ADAC i wyszło własnie ze po odpaleniu trzeba zaraz jechac ale delikatnie dodawac gazu wtedy silnik szybciej sie nagrzeje i co za tym idzie olej szybciej zacznie prawidłowo smarowac wszystkie czsci. A na postoju rozgrzanie zimnego silnika a co za tym idzie oleju jest bardzo trudne. Przez tyen czas silnik nie jest prawidło smarowany. Pozdrawiam
mi przy teperaturze okolo 0 palil za 2- 3 razem okazalo sie ze byl problem z napieciem przy podgrzewaniu swiec. mechanior tam cos poczyscil pokrecil i teraz rano pali na dotyk
A ja dzis sprawdzalem świece (kabelkiem z zarówką) potem odpiolem czujnik temperatury i sprawdzalem czy bna listwie zasilajacej swiece jest napiecie - i jest
A to wszytko po to bo wczoraj po 8 godzinach stania zapalił jakby chcial a nie mogł. za 2 razem. A dzis jak wjezdzalem do garazu przy -10 to zapalił tak pieknie jakby to lato było. Aku sprawny, swiece i listwa tez a co za tym idzie przekaznik tez jest ok bo dostalem sie do niego zeby lepiej słyszeć i ładnie tyka no i podaje napięcie na listwę. Kąt wtrysku mam 51, aku tez ok, czujnik temperatury wymieniony na nowy a mimo to czasami po dluzszym postoju tak zapala dziwnia a czasmi od strzała. Juz wie wiem czego to moze byc wina. A w przewodzie paliwowym co idzie od filtra do pompy jest paliwo nawet po nocy. Jesli macie jakies propozycje - to czekam
Swiece w TDI grzeja przy dosc niskich temperaturach silnika. Nie pamietam juz jaka to jest dokladnie temperatura, ale raczej na minusie. Jesli akurat temperatura jest ciut wyzsza i swiece sie nie zalacza to odpali ciezko. Jesli temperatura spadnie ponizej progu to odpali od kopa. Widac to po kontrolce swiec zarowych na desce - jesli swieci sie tylko przez chwile to pewnie bedziesz mial problem z odpaleniem. A jesli swieci sie dluzej to swiece sie zalaczyly i powinien odpalic bez problemu.
A odnosnie czujnika temperatury - wymieniles na oryginalny? Z doswiadczenia wiem, ze nieoryginalne pokazuja co im sie zywnie podoba.