brtk pisze:Ale moje pytanie było serio, bo zbiera się tylko na progu a tam mam jakąś uszczelkę, która uniemożliwia by ta woda dostała się do środka. Jest też tak, że nieważne ile bym tam lał wody (a już tak testowałem szlaufem), to część wody spływa z progu a właśnie ta część co wydostaje się przy otwarciu drzwi zostaje tam, więc nigdy nie jest tak jakby ponad stan, by dostała się do środka.
Mi też się wydawało, że jak tylko stoi na progu to nie ma problemu.
Wystarczy, że nie otworzyłem drzwi pasażera bo nikt tak nie wsiadał i ruszyłem, przyspieszanie czy hamowanie i pod wpływem bezwładności woda dostawała się do wnętrza auta.
Tego nawet nie musi być widać z wierzchu na dywanikach, wystarczy , że wilgoć dotrze do plastikowych osłon na progu i już pod nie wcieka i nasącza wygłuszenie pod dywanikami, a wtedy syf w aucie gotowy.