Witam!
Odgrzebuję temat, ponieważ przez zimę się nim nie zająłem.
Diagnoza jest taka, że padły oporniki pierwszego biegu, przez co uruchamiany jest drugi powodując wspomniane duże obciążenie.
Ciekawostką jest to, że wg mechanika jeśli padnie 1-bieg w jednym z wentylatorów, drugi mocno dostaje przez co też prędko pada.
I w sumie mam też pytanie, może ktoś będzie miał jakąś opinię na ten temat... Kupować nowe wentylatory (koszt za oba ~500 zł w sumie) czy próbować założyć jakieś używki? Pytanie może Wam się wydać głupie, ale rok temu wymieniałem jeden z wentylatorów i z tego co pamiętam padł teraz jako pierwszy