Tylko dodam. Polecano mi wcześniej rozwiązanie zarówno z folią, jak i wymianę uszczelek, ale ponieważ temat ma juz 5 lat, więc i prawdopodobnie rozwiązania zmieniły się. Miesiąc temu usłyszałem, że wystarczy wymienić zmurszałe ze starości uszczelnienie blach we wszystkich drzwiach na nowe i to wystarczy. Przeciekanie głośników czy inne źródła przecieków mogą być następstwem zbyt długiego czasu "nieprawidłowej gospodarki wodą w drzwiach"
. W moim samochodzie zrobiłem próbę na drzwiach kierowcy, a ponieważ poskutkowało, to zleciłem takie same czynności w pozostałych. Miałem przecieki w trzech. Teraz wszystkie są suche. Uszczelki okazały się dobre. Co do osuszania dywaników, to bez kompletnego demontażu i kompleksowego suszenia raczej się nie obejdzie, ale... kupiłem dużą strzykawkę, igły i w ten prymitywny sposób przynajmniej wyciągnąłem ze dwa-trzy litry wody spod nóg kierowcy. Reszta nie była aż tak mokra. Sugeruję wbicie igły w środkowej części koło fotela i wyciąganie wody niewyjmując igły, tylko odkręcając pełna strzykawkę od niej. Niestety proces bardzo czasochłonny i wymaga powtórzenia przez kilka dni. Stawiałem samochód na podjeździe i woda w nocy zlewała się ku fotelowi. Po wymontowaniu poźniej w warsztacie całego badziewia ze środka okazało się, że nie było nic do aż tak poważnego suszenia. Suszarka przez parę godzin wystarczyłaby w zupełności.