Witam ponownie. 2.0 8v 115KM 2E, LPG I gen (po zimie zmiana na IVgen, ale na razie muszę się męczyć ) Panowie problem jest od dłuższego czasu, myślałem, że nowy regulator pomoże, okazało się, że nie. Problem: kiedy przełączam na LPG jak już silnik się nagrzeje, auto działa dobrze, wszystko jest OK, ale czasami (nie zawsze) wylewa mi paliwo z wężyków idących do wtrysków. Wiadomo, że jak przełącz się na LPG to benzyna przechodzi przez wtryski, ale wraca do zbiornika paliwa wężem zwrotnym i u mnie czasami wraca bez problemu a czasami się wylewa jeszcze przed dojściem do wtrysków. Najpierw lało się z węża po prawej stronie, założyłem go jeszcze raz, ścisnąłem mocno opaską, 2 dni spokoju i zaczęło się lać z lewej strony. Wygląda jakby regulator ciśnienia był zatkany, tylko że tydzień temu kupiłem NOWIUTKI regulator z pierburga (oryginał) za 180zł, a problem nie zniknął. Wie ktoś może gdzie jeszcze może leżeć przyczyna, gdzie szukać, co podejrzewać?
PS: na ciekawostkę, która może mieć coś wspólnego dodam, że po wymianie regulatora ciśnienia, mój przycisk od gazu działa inaczej. (przycisk ma 3 żarówki, 2 z nich NIGDY nie działały, a jedna sygnalizowała czy jadę na PB czy LPG) Wcześniej jadąc na LPG świeciła się tylko zielona lampka a teraz świeci się zielona oraz jedna z tych które nigdy się nie zapalały świeci na czerwono. Dla zaciekawionych którzy mogą coś wiedzieć, od czego to jest podam jutro szczegółowe dane przycisku.
Może jest zatkany wężyk powrotny. Albo sparciałe wężyki. Mają już swoje lata, więc może się tak zdarzyć, a tam paliwo leci przecież pod dużym ciśnieniem.
Możemy wróżyć z fusów, ale najpierw musimy je POMACAĆ
"Kiedy wydaje Ci się, że jesteś bardzo dobrym kierowcą, który wie już wszystko o jeździe i drogach, sprzedaj jak najszybciej swój pojazd i nigdy więcej nie siadaj za kierownicą. Cmentarze są pełne grobów bardzo dobrych kierowców".
Wężyki oba dzisiaj sprawdziłem, są w dobrym stanie. Ten z lewej co wylewał przykręciłem jeszcze raz porządnie i na razie nie leci, ale czuję, że do czasu. Jak mogę sprawdzić odpowietrzenie w zbiorniku paliwa? Znaczy się gdzie on się znajduje?
Wydaje mi się że zobaczysz je odkręcając klapke w bagażniku po prawej stronie pod wykładziną,ale pewny nie jestem.Natomiast sprawdź zaraz po jeździe odkręcając korek od wlewu jak pójdzie lekko to odpowietrzenie ok.
Jutro mam cały dzień jeżdżenia, sprawdzę czy się dalej leje, oraz zobaczę te odpowietrzenie tak jak mówisz. Jakoś teraz wydaje mi się, że po prostu musiałem szlauchy dokręcić, bo jak jeszcze jeździłem na starym regulatorze, to ciekło kilka miesięcy z węży, a jak kupiłem nowy to nawet ich nie ruszałem, być może dlatego dalej ciekło. Mam nadzieję bynajmniej, że tak jest
migacz1981 pisze:Wydaje mi się że zobaczysz je odkręcając klapke w bagażniku po prawej stronie pod wykładziną
Zobaczysz tylko wężyki biegnące do zbiornika i wtyczkę od czujnika poziomu paliwa, a czasem też do pompy paliwa. Odpowietrzenie biegnie cienką rurką wzdłuż rury do wlewu paliwa z boku auta.
Możemy wróżyć z fusów, ale najpierw musimy je POMACAĆ
Dałem nowe wężyki, skręciłem mocno i od 2 dni nic nie leci, zobaczymy co dalej. Proszę nie zamykać tematu, bo jakby co to do niego wrócę
[ Dodano: 2012-11-15, 19:07 ] No i problem wrócił. W weekend sprawdzam dokładnie powrót do baku, bo niemożliwe żeby oryginalny reg. ciś. paliwa pierburg mógł się zepsuć po 2 tygodniach .
[ Dodano: 2012-12-04, 17:52 ] Panowie problem rozwiązany... nigdy nikt nie zgadnie czemu ciekło Otóż problem tworzył.. zbyt mały mikser gazu Wymieniłem na większy profilaktycznie bo wyczytałem na forach, że za mały mikser muli auto także na PB. Przed wymianą miksera, po odpaleniu auta ZAWSZE benzyna wylatywała bokiem i po chwili albo przestawało lecieć albo leciały już cały czas. Po wymianie miksera na większy problem zniknął całkowicie. Od tygodnia pod silnikiem sucho i brak zapachu benzyny Dzięki wszystkim za pomoc