[1M] Falowanie na małych obrotach

[Sony]

Akurat tutaj to będę strzelał, ale o ile się nie mylę to opcje są dwie:
1. Robisz krótkie dystanse autem i stąd się to bierze.
2. Masz uszczelkę pod głowicą do wymiany.

Jak się mylę to mnie pewnie ktoś poprawi

[misiek090]

no fakt. krótkie dystanse są.
ale istnieje możliwość, że obie opcje są trafne. Jak mogę jeszcze inaczej zdiagnozować tą uszczelkę pod głowicą??
i czy te "śpiki" są konsekwencją nieszczelnej głowicyi czy da się jakoś tego pozbyć, bo nie uśmiecha mi się co tydzień czyścić przepustnicy i rury filter powietrza->przepustnica.
i co z tym odpalaniem? co by mogło byc przyczyną.
bo na vagu, to nie miałem błędów z tym związanych.

[skaza24]

Jak mogę jeszcze inaczej zdiagnozować tą uszczelkę pod głowicą

Zwróć uwagę na poziom płynu chłodniczego czy nie ubywa i na bagnet w jakim stanie jest olej czy nie robi się masło .

[misiek090]

no właśnie płynu ubywa, ale olej w porządku. i dzisiaj próbowałem zaobserwować bąbelki w pojemniku z płynem chłodniczym i nie zauważyłem nic takiego.

Ale zauważyłem dzisiaj, że jak jeżdżę na włączonej klimie, to motor nie faluje. a jeśli już, to tylko maxymalnie 2 razy zawaha się obrotami i się unormuje.

[Centek15]

Wydaje mi się, że masz złą mieszankę paliwowo-powietrzną, lub jakieś lewe powietrze, ew przepływomierz jest brudny albo coś. Ciężko powiedzieć.
Jak możesz to wykręć świece i sprawdź ich stan.
Jeżeli są okopcone na czarno ale suche - zła mieszanka.
Jeżeli są okopcone na czarno ale mokre - poczytaj na google bo nie chcę Cię straszyć
Jeżeli są w dobrym stanie - opisz i będziemy kombinować wszyscy dalej

[ Dodano: 2012-04-23, 09:53 ]
Aha jeszcze jedna sprawa... spadź DOKŁADNIE lewe powietrze czy się nie dostaje. Nie tylko od strony filtra, mi się robiły takie "śpiki" pod korkiem i przepustnica się brudziła bo odpiął się jakiś wąż, który był POD KOLEKTOREM... dziwne ale prawdziwe, rozebrałem pół auta, żeby do tego dojść... posprawdza świece, opisz jaki jest stan (dokładnie) i te lewe powietrze jest także ważne.
Jak się mylę, niech ktoś poprawi, bo aż tak się nie znam, mówię tylko z mojego doświadczenia, aczkolwiek jak mam toledo 1L...

[misiek090]

sprawdziłem stan 2 świec i wydaje mi się, że spalanie jest dobre:



ale nie wiem jak się dobrać do reszty. Ale chyba będę musiał zdemontować kolektor ssący, bo ni jak nie idzie się do nich dostać. Ale na forum miro nie pisał nic o zdemontowaniu kolektora. Ale inaczej się chyba nie da.
link do postu mira

bo to wygląda tak:

no i nijak nie ma szans bez rozbierania

a co do przepływomierza, były na nim kropelki. chyba tego śpika co osadził się na przepustnicy, z tym, że tylko kropelki. wytarłem to i falowanie ustało, ale przejechałem parę km i od nowa. znowu rozebrałem i znowu kropelki na przepływomierzu.

A co do tej uszczelki, to może być przyczyną "pocenia się" silnika?
bo zauważyłem, że silnik pod głowicą jest brudny:


i musiałem dolać płynu chłodniczego, bo z jakiś tydzień temu dolałem tak żeby było na miarce 50% pomiędzy min, a max. I dzisiaj sprawdziłem i znowu było na minimum. chyba, że gdzieś na wężu przecieka.

[Centek15]

sprawdziłem stan 2 świec i wydaje mi się, że spalanie jest dobre:

[url=http://iv.pl/images/05978467635776953081_thumb.jpg]Obrazek[/URL]

ale nie wiem jak się dobrać do reszty. Ale chyba będę musiał zdemontować kolektor ssący, bo ni jak nie idzie się do nich dostać. Ale na forum miro nie pisał nic o zdemontowaniu kolektora. Ale inaczej się chyba nie da.
link do postu mira

bo to wygląda tak:
[url=http://iv.pl/images/94308697033711133409_thumb.jpg]Obrazek[/URL]
no i nijak nie ma szans bez rozbierania

a co do przepływomierza, były na nim kropelki. chyba tego śpika co osadził się na przepustnicy, z tym, że tylko kropelki. wytarłem to i falowanie ustało, ale przejechałem parę km i od nowa. znowu rozebrałem i znowu kropelki na przepływomierzu.

A co do tej uszczelki, to może być przyczyną "pocenia się" silnika?
bo zauważyłem, że silnik pod głowicą jest brudny:
[url=http://iv.pl/images/89163126652653543299_thumb.jpg]Obrazek[/URL][url=http://iv.pl/images/16591733582658934824_thumb.jpg]Obrazek[/URL]

i musiałem dolać płynu chłodniczego, bo z jakiś tydzień temu dolałem tak żeby było na miarce 50% pomiędzy min, a max. I dzisiaj sprawdziłem i znowu było na minimum. chyba, że gdzieś na wężu przecieka.

W zdemontowaniu świec Ci nie pomogę, bo mam inne auto. Ale ta świeca co jest na zdjęciu wygląda jak najbardziej OK więc mieszanka jest dobra.
Sprawdzałeś filtr powietrza? jeżeli na przepływomierzu masz kropelki i po wyczyszczeniu dalej się osadzają to znaczy, że filtr jest dziurawy lub PRZED przepływomierzem idzie lewe (wilgotne) powietrze. Sprawdź filtr czy się nie przedziurawił (nawet jak jest czysty) i szczelność połączeń przed przepływomierzem. Nie ma opcji, żeby się dostawały kropelki do przepływomierza bez lewego powietrza. Prawdopodobnie przez to samochód Ci faluje, przepływomierz też odpowiada za obroty (daje info do ECU ile paliwa ma dać na wtryski itp itd pewnie wiesz )

PS: te "zapocenia" silnika mogą być właśnie od pękniętej uszczelki pod głowica, ale nie wiem czy to ma związek z kropelkami wody na przepływomierzu i "śpikach" w przepustnicy.
Aha jeszcze jedna sprawa. Na wszelki-wielki sprawdź stan ODMY. Jak jest bardzo osmolona itp, to wyczyść i poczytaj na necie jak uniknąć brudzenia się odmy. Ja wiem tyle, że jej szkodzą krótkie dystanse robione autem. Samochód się nie dogrzewa i z silnika nie zdążą wyparować pewne składniki i osadzają się na odmie. A odma idzie właśnie do rury przed przepustnicą (przynajmniej w toledo 1L tak jest)
Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy zdarzeń

[ Dodano: 2012-04-25, 18:53 ]
Aha jeszcze jedno. Uciekający płyn z chłodnicy: albo wycieki gdzieś są (dziury w szlauchach, nieszczelności połączeń) albo właśnie uszczelka pod głowicą, lecz po tylu dniach jak byś miał pękniętą tą uszczelkę to prawdopodobnie pierścionki na tłokach by poszły i brałby olej, ponieważ przy pękniętej uszczelce woda z chłodnicy się dostaje do silnika (zależy jeszcze z której strony jest walnięta uszczelka)

[kebziu]

Panowie... u mnie problem już zażegnany... sprawdzcie węzyki podciśnienia. U mnie jednego brakowało. Ot cały problem z falowaniem. A też sprawdzałem wszystkie sposoby opisywane wyżej. 10 cm wężyka i po problemie. Jak ręką odjął. Posłuchajcie czy gdzieś lewe powietrze się nie dostaje. Po tym doszedłem co jest grane.

[misiek090]

które to są od podciśnienia??

[ Dodano: 2012-05-02, 15:02 ]
"Centak15" mówiłeś, że ważna jest sprawa lewego powietrza. wyciągnąłem filtr, rurę przepustnicy i zauważyłem, że tam jest mała guma, która chyba od temperatury się naciągnęła. Ona działa na zasadzie zaworu, od rurki co idzie pod korkiem oleju. Czyli lewe powietrze mogłoby się dostawać stamtąd, bo przytkałem szmatą ten dolot i trochę się uspokoiło to falowanie.





i moje pytanie brzmi: jakie zadanie ma ta guma? To wiem, że się otwiera i zamyka, tylko po co?

[ Dodano: 2012-05-02, 16:35 ]
próbowałem cały dzień i nic z tego. dalej falują obroty. jeszcze dopatrzyłem się czegoś jednego na LPG.
Na beznynie też to jest, ale tylko czasami, a na LPG to już masakra.

jak gwałtownie depne na gaz, to zapala się kontrolka ładowania akumulatora

a tu jest film który to pokazuje

w przyszłym tygodniu muszę odwiedzić jakiegoś dobrego mechanika, bo już ręce, cycki opadają. tracę nerwy do tego samochodu.

[lukogi]

jeśli chodzi o rure od filtra do przepusticy to mialem urwany dolot od odmy co idzie wlasnie do tej gumki przed przepustnicą i nic sie nie dzialo. skleilem to i tez róznicy nie widze. Szukał bym problemu w przepustnicy. podpinales vaga?