Po zrobieniu rozrządu i głowicy silnik mi zbyt głośno klekotał. Powiedziano mi że da się to zmienić przestawiając pompę (i że to nic nie zaszkodzi dla silnika tylko mogą być problemy z odpaleniem przy -20). Zdecydowałem się podjechać przestawić, bo denerwowała mnie taka twardsza praca silnika. Po przestawieniu jest odczuwalna zmiana w pracy silnika, chodzi tak bardziej 'miękko' i wydaje mi się że chodzi ciszej.
Tylko że teraz mam wątpliwości.
Po 1. Auto stoi w garażu, są dodatnie temperatury a z rana auto nie pali od strzału tylko tak jak by ma lekkie problemy (nie że nie można odpalić czy coś) - tak samo przy większości odpaleń.
Po 2. Czy to da się skorygować VAG'iem? Czy trzeba jednak pompę przestawić? (aktualnie jest przestawiona na 'opóźniony'.
Po 3. Czy takie zabiegi szkodzą silnikowi?