Witam.
Nigdy nie wiadomo od czego zacząć, więc prosto z mostu. Posiadam Toledo I 1,9 TDi (97r) i chce go sprzedać, gdyż jest to dla mnie za duże i za wolne auto. Chciałbym prosić kogoś kto jest w temacie, o podanie mniej wiecej przybliżonej wartości auta.
Silnik: 1,9 TDi 90KM
Najważniejsze (według mnie) jest to, że tolek ma 150tys przebiegu. Nie kopci, nic nie cieknie, nic nie stuka, nic nie puka, zbiera się jak zbierał kiedyś. Potrafi zaskoczyć. Oleje wymieniane, tankowane na 'lepszych' stacjach. Czasem małe problemy z wrzuceniem biegu (jedynka i wsteczny), kwestia wprawy (albo wymiany). IMO największy atut tego auta.
Wnętrze:
Auto jest zadbane. Przez 8 lat jeździła nim kobieta, wyłącznie do pracy, niepaląca. Brudna troche podsufitka, ale to nic czego nie da sie zwalczyć. Plastiki nie poprzecierane, nic nie połamane. Typowa jedynka, nic szczególnego. No, fotele nie są zniszczone, może to plus.
Blacha:
Mankament. Kilka miejsc wżerek, troche plam jakiś farb (?), drobne zarysowania (kamyki, jakiś gnój kluczem wzorek strzelił etc.). Co do rdzy, było łatane szpachlą jakieś 2 lata temu, ale przebiło z powrotem. Blacharz, za wstanienie blachy krzyknął mi 1000 zł, a nie opłaca się cokolwiek wkladać w auto przed jego sprzedażą...
Kolizje:
2 letnie auto było sprowadzone przez moich rodziców, bodajże z Francji albo Belgii. Bezwypadkowe. Od tamtej pory raz 'ktoś' cofając lekko uderzył w bramę, czego skutki widać na tylnym zderzaku (lekkie charakterystyczne wgniecenie, ale ledwo widoczne) i delikatnie przesunięta klapa w lewą stronę (ale to chyba kwestia regulacji?). Parę obtarć na przednim zderzaku (słupki, krawężniki). To by było na tyle.
Przebieg:
Tak jak każdy, napiszę że nie kręcony. Bo nie był. 8 lat matka jeździła autem do pracy (4 km od domu) i na zakupy. Auto ze 3 razy pojechało na wakacje, nigdy za granicę. Teraz służy mi do jazdy na uczelnię. 150 tyś to mało jak na 14letniego diesla. Gdyby tylko ropa nie drożała..
Wyposażenie:
Elektryczne szyby z przodu. Imobilajzer. Brak anteny radia. Auto na stalówkach 14. Bez szału.
Zdjęcia:
A żebym nie był gołosłowny.
Podsumowując:
Mechanicznie auto nic nie brakuje. Niedawno wymienione zawieszenie z tyłu, klocki z przodu. Brakuje kilku plastików w środku (ramka wokół uchwytu otwierania drzwi etc). No i te wżerki. Trudno mi ocenić obiektywnie to auto, bo mam sentyment. No i przez 10 lat wartość trochę spadła..
Jeżeli ktoś dobrnął do końca, to gratuluję cierpliwości
Z góry dziękuję za pomoc.
Michał.