Witam jeszcze raz. Jestem nowy na forum i oczywiście od razu z problemem;) Tolka mam od miesiąca, malutki przebieg fajny stan i przez około 500km było ok. Z tematem problemów z obrotami w tych silnikach zaznajomiłem się już przed kupnem, jednak mój problem średnio pasuje do innych opisywanych. Przekopałem już kilka forów, jednak nie znalazłem problemu, który by pasował w pełni do mojego. Jeśli słabo szukałem to z góry przepraszam..
Problem jak w temacie. Po odpaleniu, na zimnym silniku ruszam, wciskam sprzęgło i obroty zaczynają lecieć w górę - do 4000-5000. Po zgaszeniu jest go trudno przez chwilę odpalić. W trakcie jazdy, przy hamowaniu silnikiem też potrafił wyraźnie przyspieszać. Wszystko to na niedogrzanym silniku. Przejechałem na próbę ok. 20 km po zagrzaniu silnika i było w porządku (możliwe, że jest nieco słabszy, ale może to tylko sugerowanie się). Jeśli chodzi o przepustnicę to czyściutka, wymieniana była ok 2k. km temu przez poprzedniego właściciela i zaadoptowana. Lewego powietrza się nie doszukałem. Byłbym wdzięczny za jakieś sugestie. VAG zamówiony dopiero, temperatura silnika na wskaźniku w porządku, obroty, poza tym co opisałem - stabilne.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 27 lis 2011, 19:04 przez thores, łącznie zmieniany 1 raz.
A mi się wydaje że to coś związane z ssaniem bo w nowszych silnikach występuje chyba ssanie automatyczne Tylko moje luźne spekulacje bo nie znam się na benzynach w Toledo
miałem to samo w golfie, tylko to był silnik 1.6 75KM i niestety nie ustalono przyczyny aż do sprzedaży, jak uruchamiało się silnik jeszcze raz to czasami obroty były normalne
hmmm ja miałem bardzo podobne wariacje w puncie 1,2 16V... wtedy pomogło odpięcie akumulatora na jakieś 20-30 minut..... możesz sprubować nic to nie kosztuje
Właśnie przed chwilą bawiłem się Vagiem. Patrzyłem na temperaturę w trakcie nagrzewania silnika. Rosło rosło, w którymś momencie pokazał -13st. i zgasł. Oprócz tego błąd czujnika.
Napiszę po wymianie. Dzięki za odpowiedzi.
[ Dodano: 2011-12-01, 19:36 ] Witam ponownie. Czujnik wymieniłem. Nie zdążyłem jeszcze pojeździć, tylko na postoju się nagrzewał. Było ok, błąd się nie pojawił póki co.
Mam natomiast pytanie do Vaga. Na razie ten temat jest mi słabo znany i prosiłbym o wyjaśnienie jednej rzeczy. Na forach można znaleźć informację, że temperatury cieczy podawane na wskaźnik i do sterownika można odczytać w bloku 7 grupy 1. Ja tam nie mam żadnych temperatur. Natomiast w innych blokach się pojawiają. NIgdzie też nie widziałem 90 stopni po nagrzaniu silnika do tej temperatury wg wskazówki. Było to max 83. Coś źle robię/ patrzę? Vag 3.11.
Tak, czujnik. Działał niby dobrze, ale w losowym momencie pojawiała się dziwna wartość temperatury i samochód 'głupiał'. Gdy auto stało z włączonym silnikiem to po prostu w tym momencie gasnął i nie odpalał do momentu, aż znowu pojawiła się normalna temperatura - do kilku minut. Natomiast jak jechał i siłą rzeczy miał wyższe obroty - czy to przy zmianie biegu czy hamowaniu silnikiem - to obroty zaczynały jeszcze bardziej rosnąć. Nie znam się na tym zbyt dobrze, ale najwyraźniej włączało się spore ssanie bo ECU widział ujemną temp. silnika i to powodowało takie dziwne zachowanie.