Noooo ja też w ten weekend na drodze mam ich dosyć.
A w piątek mi się dwie spotkały na trzypasmówce, oczywiście dwa pasy zajeły.
Podszedłem do tematu wyrozumiale i popatrzyłem jak jak niekonstruktywnie można się zachowywać na drodze. To co wyprawiały to ludzkie pojęcie przechodzi.
Zeby nie było zobaczyłem przez szyby, że dwie dziewczynki jechały i postanowaiłem sobie pooglądać (zachęcam, żeby się nie denerwaować tylko podziwiać takie zjawiska)
Ta sielanka i beztroska jaką można było zaobserwować w tym zjawisku oraz związki przyczynowo skutkowe pojawaijące się na drodze przekraczają moje wyobrażenia o ruchu drogowym!
Zachęcam zamiast do nerwów to do obserwacji powstających zjawisk na drodze związanych nieraz z kobietami za kierowanicą. Jak się spojży na to w pozytywny sposób to czasem nawet jest ciekawie