Mam takie pytanie. Dzisiaj zostawiłem auto u mechanika. Poprosiłem o przeczyszczenie przepływki i wymianę filtrów (powietrza i kabinowego). Gdy wyjechałem auto było przyduszone (nie wchodziło na wyżej niż 1,8 tys. obrotów). Żadna kontrolka się nie paliła. Wróciłem z reklamacją, ale było już późno, więc sprawdzi co i jak jutro. Możliwe, że on coś źle zrobił?
jabaraks, mechanik Ci rozpierniczył przepływomierz Sam tak załatwiłem swój. Na pierwszym biegu auto wkręca się strasznie opornie, dopiero od 2500-2600 obrotów w miarę zaczyna jechać.
Ale u mnie w ogóle (z gazem do dech) nie chciał przekroczyć dwóch tysięcy (choć może za krótko testowałem). Zobaczymy co jutro powie pan mechanik ... samemu se bidy narobić to tylko ja tak umiem...