koledzy podepnę się pod ten tematr aby nie mnożyć podobnych.
Dziś dzwoniłem do swojego ubezpieczyciela likwidującego moją szkodę którym jest MTU. Chciałem się dowiedzieć czy wysłali dokumenty do UFG, które to mieli wysłać na początku 30, zaś potem 31 maja. Okazało się że nie
Wiem że z ich winy sprawa przeciąga się o dobry miesiąc
Moej pytanie do was jest takie czy miał ktoś podobną sytuację ?? zastanawiam się aby zaskarżyć ubezpieczyciela o opieszałość w działaniach lub nawet się z nim sądzić. Tylko czy ma to sens ??