Jedna osoba do kanału (albo pod auto) a druga kołysze, żeby skrzypiało. I zaraz będziesz wiedział, czy to stabilizator. Ewentualnie tak jak pisał Roxon40 - siknij WD40 na gumy stabilizatora/łożysko amortyzatora i zobacz poktórej z tych operacji przestanie piszczeć. Jeśli to żadne z podanych to kolejnym podejrzanym są łączniki stabilizatora.
[ Dodano: 2011-05-04, 21:32 ]Edit:
A to ja jeszcze dopytam o wymianę przedniego amora i sprężyn. Powiedzcie mi tak. Górę odkręcam w miejscach pod klapą silnika. Dół odkręcam tam gdzie zwrotnica. Łapię ściągaczem sprężynę i to wszystko czy jeszcze z czymś mogę się spotkać przy tej wymianie ??
Licz się z tym, że stabilizator będzie Ci ciągnął wahacz do góry. Da się ściagnąć bez odkręcania łącznika stabilizatora, ale wygodniej jest go odkręcić.