Niestety dziś popołudniu stojąc na światłach i czekając spokojnie na zielone światełko dostałem dzwona w tył samochodu
Efekt taki:
- pognieciona klapa bagażnika
- porysowany zderzak, z dziurą po oczku do holowania
- rozbite tylne lampy
- pogniecione błotniki
- pogięta podłoga bagażnika
- rozwalony tłumik bo potwornie buczy
Na pierwsze oko to wszystko choć to naprawdę wyjdzie podczas naprawy.
Koledzy a teraz moje pytanie: czy podczas takiej kolizji mogło stać się coś z silnikiem lub skrzyną ponieważ po strzale zgasł mi samochód.
Mam też nadzieje że nie będzie to szkoda całkowita bo szkoda będzie mi się rozstać, a wiem że znalezienie nowego Tolusia będzie ciężkie..
W najbliższym czasie dolącze zdjęcia.