hm bardzo możłiwe bo gdy za drugim odpaleniem silnika trzymałem sprzęgło w między czasie robiłem tak że odpuszczałem czuje że gaśnie to sprzęgło dałem do podłogi 2 minuty puściłem sprzęgło i ok. Myślicie że trzeba by było olej wymienić w skrzyni biegów. Dlaczego nie jast tak w innych autach bynajmniej ja się nie spotkałem żeby komuś po odpaleniu gasł silnik.
TomekTomek, jaki masz przebieg ? bo możliwe ze nigdy nie był wymieniany olej w skrzyni i stracił swoje wlasciwosci, to tak jak nie wymienia sie oleju w silnuiku dlugo to potem juz nie ma swoich wlasciwosci i potrafi nawet zamarznąć
Przebieg to około 185 tyś. Podejrzewam że nie było zaglądane do skrzyni biegów około 6 lat. Myślisz że to wina oleju, pytałem w ASO i powiedzieli że w skrzyni biegów ewentualnie uzupełnia się nie dobór oleju ale się go nie wymienia. Co mi poradzicie.
TomekTomek, ja przy wymianie sprzęgła (cos koło 160tys) wymieniłem też olej. wymiana oleju to nei droga sprawa a na pewno nie pojdzie na marne:) jak ci sie samochod nagrzeje to wszystko dziala ci juz normalnie?
Witam dokładnie tak jak pytasz jak auto się nagrzeje normalnie odpala, obroty pracują tak jak mają pracować. Jak auto odpalam na zimnym silniku to trzymam sprzęgło wciśnięte około 2 minut potem powoli odpuszczam i jest ok. Dzięki za rady, skorzystam z nich. Pozdrawiam
podepnę się pod temat bo też miałem podobną sytuację z falującymi obrotami tylko że w Cordobie. Wszystkie czujniki sprawdzone silniczek krokowy też niestety to nie był ASO nie potrafiło znaleśc problemu ;/ Dodam że VAG wskazywał cały czas usterkę czujnika HALLA i silniczka krokowego. Okazało się po 2 latach że zaczynała stawa pompa wspomagania aż się zatarła całkowicie i ją rozwaliło. Teraz Pompa wstawiona nowa z konieczności i wszystko wróciło do normy
Niestety i mnie dopadł problem podobny do Waszych ... jestem posiadaczem Tolka 1.6 1M , 99 rok, wraz z LPG, montowałem ją kilka miesięcy temu.... , od nie dawna zauważyłem, że jak np stoję na czerwonym, mam wcisnięte sprzęgło to delikatnie mi obroty faluja, tak samo jak wciskam wsteczny i zaczynam parkowac, tylko tutaj obroty zaczynają już bardziej falowac, no i czasami na "luzie" słychac nie równą pracę silnika.... co to może byc? czysczenie przepustnicy i adaptacja była pół roku temu, jak zakładałem gaz + nowe świece .... możecie mi pomoc ? tym bardziej, że w lipcu czeka mnie Tolkiem trasa na Chorwację .... póki co mnie auto nie zawodziło, jedynie co od 2 lat to wymiana przegubu, auto jest w bardzo dobrej kondycji
ps. dodam, że od nie dawna, zauważyłem, że bardzo powoli ubywa płynu chłodzącego ? co 2 miesiące muszę dolewac borygo - pomózcie
a i bym był zapomniał, akumulator na nowy wymieniłem w zimę, bo poprzedni po kilku latach padł, a mimo to czasami mi się zdarzy, jak robię objazdówkę po mieście po sklepach, to za któryms razem auto np nie chce odpalic i muszę dodac gazu.....
wierny62 pisze:a i bym był zapomniał, akumulator na nowy wymieniłem w zimę, bo poprzedni po kilku latach padł, a mimo to czasami mi się zdarzy, jak robię objazdówkę po mieście po sklepach, to za któryms razem auto np nie chce odpalic i muszę dodac gazu.....
tu miałem to samo tyle że mi już po dwóch odpaleniach ledwo kręcił. Winny był rozrusznik który pobierał ogromne ilości prądu - radzę skontrolować to jak najszybciej bo ja mój olewałem praktycznie puki odpalał i potem za regeneracje mi wyszło prawie 200zł
ku mojemu zaskoczeniu dziś kręcąc kierownicą na luzie w prawo i lewo obroty falowały i było bardziej słychac nie równą pracę silnika ? nie mam pojęcia czym to jest spowodowane , wiecie?
wymienie filtr paliwa, i sprawdze jak filtry kabinowe i powietrza... bo czułem spaliny w aucie
Ja mam diesla i tez tak mam. Poprostu jak skręcasz kierownicą to pompka pracuje i wytwarza opór na silniku przez co spadaja obroty. Podobnie masz jak sie bawisz elektrycznymi szybami to swiatła przygasaja i lekko faluja obroty...