ja tez sie zgadzam z bartkiem .Ja mam toledo 1.9tdi 110ps i posiadam go juz rok i jak narazie sprawia sie bardzo dobrze chciałem go troche podkrecic ale szkoda mi katowac turbo dla paru koni poz
Byłem oglądać, faktycznie samochód w środku bardzo zadbany, wewnątrz wygląda jak nowy, nic nie jest obtarte, więc pewnie ma przejechane 80 tys. km.
Silnik 1.6 105 KM trochę za słaby jak na samochód o masie ponad 1200 kg, ale można się przyzwyczaić. Fajnie się prowadzi jak już się ruszy.
Trochę kierownica ciężko chodziła jak stałem w miejscu, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia do mojego samochodu (albo mi się zdawało).
Problem z wodą niestety był, po otwarciu przednich drzwi na progach po lewej i prawej stronie zalegała woda. Właściciel nigdy nic z tym nie robił, twierdził że woda nie dostawała się do środka. Myślę, że samochód wart swojej ceny, ciężko spotkać taki przebieg. Gdyby nie ta woda byłoby super.
Zastanawiam się dlaczego SEAT nie usunął usterki wlewającej się wody w samochodach Toledo II oraz Leon w późniejszych rocznikach. Przecież to odstrasza potencjalnych kupujących. Liczył, że może na tym zarobić ASO ?
Z innej beczki, ale też na temat!
Firmówka nam padła: Mesio rocznik 2008, przebieg troche ponad 150tyś.km rachunek za naprawe silnika 15,000zł Oczywiście diesel! A C5 benzyna, 10 rok z nami, a na budziku 600tyś.km.
Ostatnio zmieniony 24 mar 2011, 20:37 przez rafik, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzisiejsze Mercedesy to już nie to samo co parę lat temu. Kolega ma E-klase z 2003 roku i non stop coś jak nie z elektryką to coś innego Przyprowadził go uderzonego zrobił i na początku było ok ma go juz drugi rok i jak narazie to drugi raz wymieniał wachacze bo niestety siadają. A mechanik powiedzial mu ładnie że bedzie go odwiedzał co roku z tym problemem
Problem z wodą w środku niestety pojawia się prawie u każdego.Jest o tym szeroki temat.Ja też stałem przed podobnym dylematem jak Ty,czyli mały silnik i podejrzanie mały przebieg(107 tys. 6l at auto, silnik 1.6)Nie żałuje jednak zakupu.Jeżdżę prawie 1,5 roku i prawie nic się nie dzieje.Co do silnika ,to daje rade .1.8 na papierze ma 20 KM więcej,ale w codziennej jeździe aż tak wielkiej różnicy nie czuć.Za to spalanie jest niższe.Podsumowując-jak nie budzi większych zastrzeżeń to bierz.
Szymek08 pisze:Dzisiejsze Mercedesy to już nie to samo co parę lat temu
Kolezanki tato pracuje ponad 20lat w serwisie ponoć w tych nowych Merolach z marki pozostał tylko znaczek.
Przed kupnem Toledo jeszcze mi w głowie mącił Audi a4 i BMW 3, bo kupic moznabyło w podobnych cenach, ale koszty utrzymania tych aluminiowych zawieszeń były mocno krytykowane... i powrócilem do pierwotnych założeń.
lukaszz, wydaje mi się, że woda nie powinna być najważniejszym czynnikiem dyskwalifikacji. Miałem kiedyś Leona i wiele szukałem na ten temat i wystarczyło zdjąć tapicerkę z drzwi i odkręcić blachę w drzwiach, silikonem dekarskim od połowy drzwi przez cały dół na łączeniu blachy z drzwiami i w aucie sahara. w Toledo też miałem wilgotno z przodu i podobny zabieg zrobiłem. Może nie jest to jakiś subtelny sposób i pewnie nie na wieki ale za grosze także jeżeli to jedyny minus to nie zastanawiaj się!!