Witam,
Dotychczas jeżdze benzyniakiem, ale od momentu kiedy przejechałem sie octavia II z 1.9TDI 105KM marzy mi sie turbodiesel....
W rozmowach wśród znajomych kiedy mówie o sowich planach zmiany na TDI, wiekszość przytacza jak to inni znajomi wymieniali: to pompe, wtryski czy koło dwumasowe....i płacili spore kwoty za takie naprawy, co troche zniechęca.
Dlatego też zastanawiam sie jak to jest z kosztami?
Jakiego rzedu kwoty wchodzą w gre przy naprawie:
- pompy, wtryski, wymiany sprzęgła z kołem dwumasowym, czy regeneracja turbiny?
Jak czesto zmienia sie takie podzespoły, czy da sie jakoś oszacować jak w przypadku rozrządu ze najlepiej co 60kKm wymieniac któreś z powyższych?
Napiszcie jak długo jeździcie swoimi TDI i jakie poważne koszty mieliście na przestrzenie tysiecy kilometrów.... pomijająć elementy jak płyny, filtry, klocki interesują mnie takie poważniejsze zwłąszcza 'niespodziewane" koszty liczone w tys.
Widziałęm przed chwilą artykuł gdzie Toledo I ktoś przejechał 1mln Km, ciekawe czy te silniki są równie wytrzymałe?
Przyjemność jazdy jaką daje TDI powoduje ze i tak pewnie kupie takiego, ale podpowiedzcie na przykłądzie własnych kilkuletnich doświadczeń jak to wygląda z tymi kosztami...
Ostatnio zmieniony 22 sty 2011, 22:26 przez Alicante, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja zrobiłem ponad 43 tys km w okresie półtorej roku i jak narazie nie mam problemu z silnikiem. Jeżeli chodzi o turbo to zależy jakie. (na forum pisze ile regeneracja, czyszczenie itp kosztuje) Co do sprzęgła z dwumasem powiedziano mi około 1500 zł. Jak by nie patrząc dieslem trzeba sie nauczyć jeździć ( nie deptać zimnego silnika, nie gasik od razu po deptaniu, pozwalając mu ostygnąć, zadbać o dwumas itd) No i przy zakupie poprostu trzeba mieć szczęście
Ja swoim zrobiłem jakieś 18 tyś. Z poważniejszych napraw to wymiana łożysk przód cena 280 zł, czyszczenie turbo 500, które znów pada i czeka mnie wymiana koszt między 1000 a 2500 (dodam że moje turbo już od zakupu było podejrzane), wymiana czujnika stop jakieś 40 zł. naprawa centralnego zamka jakieś 150 zł. wymiana chłodnicy jakieś 200 zł (kupiłem auto z pękniętą ). Gdyby nie turbina to póki co tylko wymieniam olej i wydaję kasę na modyfikacje. Więc zależy na jaki trafisz egzemplarz. Niestety niektóre podzespoły trzeba liczyć w tysiącach ale nie padają one co chwilę.
....... Było 121,8 KM i 253,1 Nm .......
....... Było 137,1 KM i 303,2 Nm .......
....... Było 154,5 KM i 339,7 Nm .......
EcuProject Jest 140 KM i 195 Nm Pb
O TDI generalnie trzeba dbać. Dobry olej, na czas wymieniany. Rozrząd wymieniany na czas. Dobre paliwo, filtry. Nie męczyć zimnego silnika, nie zapominać o studzeniu ciepłego. Generalnie jeżeli chodzi o turbine to każda prędzej czy później padnie. Zależy od eksploatacji. Jedna nie wytrzyma 200000 km, inna po 300000 będzie działała bez problemu. Sprzęgło się zużywa - jak się ślizga to trzeba wymienić.
Wg mnie te koszty nie są jakieś mega duże w porównaniu z dynamiką jazdy. No i porównania cen benzyny i ON nie muszę robić tutaj raczej.
Pozatym każdy Tolek ma swoje wady nieznacznie czy to benzyna czy diesel. Lejąca się woda do kabiny przez nieszczelne drzwi, wszechobecny problem z alarmem i centralnym zamnkiem, zimne luty w zamku itd...
Ja szukając auta chciałem tylko i wyłącznie TDI (najlepiej na pompie rotacyjnej i taki na szczęście mi się trafił). Nie były mi straszne ewentualne naprawy kosztu rzędu 1000 - 2000 zł.....
dominik pisze: zakupie poprostu trzeba mieć szczęście
Niestety przy dieslu i to duże! Kolega kupił Opla Vectre 2006 (w 2007 przebieg miała 45tys.km od firmy) miał go 2 lata zrobił tyle co kot napłakał, jakieś 30tyś.km coś mu siadło naprawa 7tyś.
Proponuje wejść może coś sie dowiesz viewforum.php?f=7&start=0
Jeżeli nie jesteś maniakiem mocy i modyfikacji swojego TDI, nie masz dostępu do tanich części, to przy obecnych cenach ON i Pb trzeba poważnie pomyśleć nad zakupem benzynki.
Bo w dieselkach z turbawką, zmienną geometrią, dwumasem, climatronikiem naprawdę jest co się zepsuć .
RB Auto - warsztat samochodowy
Olsztyn, Kołobrzeska 50 www.rbauto.eu
Zapraszamy
rafik pisze:Niestety przy dieslu i to duże! Kolega kupił Opla Vectre 2006 (w 2007 przebieg miała 45tys.km od firmy) miał go 2 lata zrobił tyle co kot napłakał, jakieś 30tyś.km coś mu siadło naprawa 7tyś.
Nie porównuj silników z wcześniejszych lat produkcji tj. po roku 2006, bo to już dla mnie nie jest stary dobry i odporny diesel
Jednak jak bartek słusznie pisał, w Naszych poczciwych TDI-kach jest się co popsuć (jak w każdym aucie ), ale jak się dba tak się ma Ja póki co nie narzekam.
no i nie można kupić zajebistej okazji, czyli "łupa" w super cenie, gdzie na początek załamka, bo wszystko na przedśmiertelnej delirce. A potem mówią jakie to TDIki blee
RB Auto - warsztat samochodowy
Olsztyn, Kołobrzeska 50 www.rbauto.eu
Zapraszamy