Przecież nie ja wyliczałem składkę tylko ludzie z AXA
Gdy ubezpieczałem samochód, chyba właśnie ta firma miała najlepszą ofertę... a podobne "opinie" można znaleźć na temat każdej firmy ubezpieczeniowej - wystarczy przejrzeć neta lub oglądać turbo kamerę.
Na razie nie mam zamiaru likwidować żadnej szkody, ani na szczęście nie miałem okazji w przeszłości. Nie mam jednak żadnych obaw... umowa to umowa i ma moc prawną. Gdyby nie wypłacali odszkodowań to już dawno by zniknęli z rynku. Od dwóch lat korzystam i raczej nie zanosi się abym zrezygnował.
Dobra koniec gadania o tym ubezpieczeniu, w końcu mi za to nie płaca
. Tak czy inaczej polecam.
Jedyne co jeszcze mogę wnieść do tematu to fakt, że gdy ojciec zrezygnował z PZU zdenerwowany wysokością faktu i poszedł do oddziału PZU wymówić ubezpieczenie od razu zaproponowali mu bodajże 15% zniżki... ciekawe. Można ich podebrać