Ja rozumiem jakby kręcił kilka razy i dopiero odpalił. Mój zakręci 1 - 2 razy potem zamuli (wyraźnie jakby wolniej zakręcił, jakby akumulator padał) i dopiero potem odpala. Mogę zgasić i drugie odpalenie jest już ok.
Pawcio3city pisze:Ja rozumiem jakby kręcił kilka razy i dopiero odpalił. Mój zakręci 1 - 2 razy potem zamuli (wyraźnie jakby wolniej zakręcił, jakby akumulator padał) i dopiero potem odpala. Mogę zgasić i drugie odpalenie jest już ok.
Pamietaj, ze silnik odpala wtrysk sterujacy i wal musi sie ustawic na niego.
U mnie odpalanie w mrozach przebiega podobnie...
U mnie wyszło,że świece nie grzeją. Prąd do nich nie dochodził. Ktoś namieszał w kablach i nie działały mi one od samego początku. Rozrusznik prawdopodobnie też mam do regeneracji. Po odpaleniu słychać taki dziwny dźwięk.Trudno to nawet określić. Odpalanie poranne mam teraz idealne wręcz ale obawiam się latem odpalania rozgrzanego silnika. Ktoś celowo w kablach grzebał, żeby czujnik temperatury oszukać
sebol89 pisze:U mnie wyszło,że świece nie grzeją. Prąd do nich nie dochodził. Ktoś namieszał w kablach i nie działały mi one od samego początku. Rozrusznik prawdopodobnie też mam do regeneracji. Po odpaleniu słychać taki dziwny dźwięk.Trudno to nawet określić. Odpalanie poranne mam teraz idealne wręcz ale obawiam się latem odpalania rozgrzanego silnika. Ktoś celowo w kablach grzebał, żeby czujnik temperatury oszukać
Jezeli ktos chcial oszukac czujnik temp. to swiece powinny podczas odpalania przy kazdej temp. grzac.
To ja nie rozumiem tego. Chcieli oszukać czujnik temp. Komputer myślał, że silnik jest cały czas ciepły. Więc świec nie grzał. A skoro te silniki słyną z ciężkiego odpalania na ciepło to co? Kabelki się komuś pomyliły. Był tam wlutowany taki mały opornik. Więc nie wiem czemu to miało służyć. Chyba że komputer stał na jakiejś temperaturze, np.20 st dawał większą dawkę i nie grzał świec. Najwyżej będę miał problem na lato do rozwiązania
sebol89 pisze:To ja nie rozumiem tego. Chcieli oszukać czujnik temp. Komputer myślał, że silnik jest cały czas ciepły. Więc świec nie grzał. A skoro te silniki słyną z ciężkiego odpalania na ciepło to co? Kabelki się komuś pomyliły. Był tam wlutowany taki mały opornik. Więc nie wiem czemu to miało służyć. Chyba że komputer stał na jakiejś temperaturze, np.20 st dawał większą dawkę i nie grzał świec. Najwyżej będę miał problem na lato do rozwiązania
Oszukiwane czujnika temp. ma na celu wymuszenie grzania swiec w kazdej temp., podobno pomaga to w przypadku gdy dlugo krecimy rozrusznikiem na cieplym silniku, ukladzik ktory jest montowany zalacza grzanie swiec na kilka sekund i potem rozlacza obwod, wlutowany opornik na czujce zapewne podaje ecu stala temp. adekwatna do charakterystyki czujki.
Hmm...no masz rację. Mechanik mi podłączał pod kompa i tam mi to tłumaczył, ale do końca go nie zrozumiałem. Bo wszystko się zgadza tylko,że grzanie świec u mnie nie występowało. Komputer błędu nie wywalił, więc szukali dalej i trafili na ten opornik. Po jego usunięciu świece zaczęły grzać. Od maja mam to auto, więc od maja mi świeczki nie grzały. Do teraz. Skomplikowane to