A ja dziś nosilem sie z zamiarem wymiany płynu hamulcowego. Ale przy odkrecaniu śrób przy kole tych zabezpieczających śruba mi sie w sierodku zmielila i nie moglem jej odkrecic. Po 1.5 godziny walki wkoncu sie udalo. Wiec wziąłem śrube wsiadlem na rower i pojechałem kupic 4 nowe. Normalnie jak to mowia Człowiek ma zawsze pod górkę
A ze teraz juz nie mam czasu to płyn wymienie w piątek no i przy okazji zimówki juz założe. Żeby tylko takich rewelacji nie było podczas odkrecania odpowietrzników przy zaciskach...... Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-11-05, 15:57 ]a ja dzisiaj wymieniłem plyn hamulcowy ale niestety nie pykło mi do konca
Zapowietrzzylem uklad
ale co zrobic-człowiek uczy sie na błedah. Zadzwonilem do znajomego mechanika i umowilem sie na wtorek na odpowietrzenie ukladu hamulcowego. (20 zloty bedzie mnie to kosztowac). A dziwne objawy sa tego jak jade Tolkiem to normalnie hamuje a jak stane i wylacze silnik to pedal na poczatku "miętki" jak nie wiem co a potem robi sie strasznie twardy. Wiec nici z przejazdzki weckendowej zato we wtorek sobie odbije