tamtej zimy miałem oponki no name jakieś przejściówki, w zimę to jak na łyżwach się ślizgałem, ale na ten sezon mam Continentele Conti Winter Contact . I w poniedziałek jak spadł pierwszy śnieg wychodzę do pracy i ryjek mój uśmiechnięty bo w końcu zrobię test opon, odpalam, odśnieżam, wsiadam i ruszam przede mną zaspa i przejeżdżam przez nią w miarę luźno i podniecenie wzrasta bo na starych bym nie wyjechał na pewno za pierwszym razem, a po chwili !! beeep beeep beeep miałem zaciągnięty hamulec ręczny
więc oponki jak złoto