10 września śpiesząc się do pracy nadziałem się na haka na Słowackiego w Gdańsku. W Mercedesie zderzak lekko pęknięty i zarysowany i wgniotka na listwie pod światłami.
U mnie jak zobaczyłem to był płacz
:
- cieknąca chłodnica,
- zderzak,
- maska,
- pas przedni,
- reflektor + kierunek,
- grill,
- listwa podreflektorowa.
Kupiłem już wszystkie części. Zapłaciłem za nie łącznie z przesyłkami 1000 zł. Pozostaje robocizna u blacharza
Morał jest krótki: warto mieć hak z tyłu...