No dziś miałem małą drakę na drodze, przeceniłem możliwości tolka i moje. nie zmieściłem się w zakręt i obrucony o 180 stopni wylądowałem w rowie kosząc przy okazji płot, który ocalił mnie przed dachowaniem
do wymiany:
-maska,
-zderzak,
-błotnik przód,
-drzwi przód,
-próg,
-opony,
-felga do prostowania,
-do klepania tylne drzwi,
Ogulnie nie było miło. Niestety nie zrobiłem zdjęć bo byłem w takim szoku ze nie przyszło mi do głowy.